Na wydarzenie zorganizowane w Galerii Askana przybyły tłumy mieszkańców, którzy czuli się wyróżnieni, że od soboty zbudują wirtualne imperium na planszy przedstawiającej ich ukochane miasto. Frekwencję podbiła też ebut.pl Stal. Klub podczas premiery tej popularnej na całym świecie gry zaprezentował nowego zawodnika na sezon 2023, czyli Jakuba Miśkowiaka. Przenosiny byłego mistrza świata juniorów na zachód kraju to jeden z hitów transferowych tegorocznej giełdy. Nic więc dziwnego, iż po raz pierwszy w nowych barwach chciało zobaczyć go mnóstwo kibiców. - Jakub świetnie czuje się na gorzowskim torze, co niejednokrotnie już udowodnił. Jestem przekonany, że w nowym sezonie będzie ważnym ogniwem naszego klubu - oznajmił Waldemar Sadowski na klubowym Facebooku. Działacz na nowego zawodnika wyłożył ogromne pieniądze, bo za sam podpis nowy nabytek wielokrotnych mistrzów kraju zainkasował około miliona złotych. Drugie tyle pewnie podniesie z toru. Jakub Miśkowiak przetestował gorzowskie Monopoly Jakub Miśkowiak ma też już za sobą pierwsze, ale za to bardzo przyjemne, obowiązki marketingowe. Zanim żużlowiec zapozował do zdjęć z kibicami, rozegrał historyczną partyjkę w specjalną edycję Monopoly. Wyjątkowa plansza robiła wrażenie i była kilkanaście razy większa od klasycznej, którą posiadają miliony ludzi na całym świecie. Znalazły się na niej najbardziej kultowe miejsca w Gorzowie, takie jak słynna katedra, most staromiejski czy przepiękny park róż. Kibice ebut.pl Stali tłumnie ruszą do sklepów z innego powodu. Autorzy gry słusznie wyróżnili stadion imienia Edwarda Jancarza. To właśnie na tej arenie działy się rzeczy historyczne. Do teraz na obiekcie poświęconym legendzie zespołu odbywa się runda prestiżowego cyklu Grand Prix. Ponadto Polacy w sezonie 2011 przy ulicy Śląskiej odbierali puchar za triumf w drużynowym pucharze świata. - Co za szczęściarz - piszą fani w komentarzach pod zdjęciem przedstawiającym Jakuba Miśkowiaka grającego w planszówkę.