Na torze przy ul. Gliwickiej zaprezentują się wszyscy biało-czerwoni, których trener Rafał Dobrucki bierze pod uwagę w kontekście składu na finał Speedway of Nations. Pewniaków jest dwóch: aktualny wicemistrz cyklu Grand Prix - Bartosz Zmarzlik i młodzieżowy mistrz świata - Jakub Miśkowiak. Jedyną niewiadomą jest obsada drugiego miejsca seniorskiego. Kuberze wystarczy dobry występ W półfinale SoN selekcjoner zaufał Dominikowi Kuberze i ten go nie zawiódł. Swoją wysoką formę potwierdził także w play off PGE Ekstraligi. W miniony weekend błysnął jednak Maciej Janowski, który w kończących sezon turniejach Grand Prix w Toruniu dwa razy stanął na podium. Janowski nie pali się do występu w Manchesterze. W wywiadzie przyznał wprost, że nie chciałby zastępować żużlowca Motoru Lublin. - Dominik Kubera jedzie znakomity sezon, pojechał w półfinale Speedway of Nations i zaprezentował się świetnie. Razem z Bartoszem Zmarzlikiem i Jakubem Miśkowiakiem wywalczyli pewny awans. Moim zdaniem nie należy zmieniać zwycięskiej drużyny i powinien wystąpić w finale. Nie chciałbym znaleźć się w roli zawodnika, który ma go teraz zastępować. Ja już naprawdę zdobyłem trochę medali z reprezentacją, mam parę fajnych wspomnień i chciałbym, żeby inni mieli też taką możliwość. Dominik powinien dostać szansę by się wykazać - stwierdził wrocławianin. Kubera ma w tej sytuacji proste zadanie. By zapewnić sobie wyjazd do Manchesteru, nie może tylko zepsuć generalnego sprawdzianu. Jeśli bowiem jutro na torze w Rybniku zaprezentuje się słabo, a Janowski potwierdzi swą wysoką formę, to trener Dobrucki będzie wręcz zmuszony do zmiany i tegoroczny drużynowy mistrz Polski z Betard Spartą Wrocław i Szwecji z Dackarną Malilla będzie musiał znów wspomóc reprezentację. Światowe gwiazdy rozczarowały Polacy są zdecydowanymi faworytami spotkania. Reprezentacja Reszty Świata pojedzie bowiem w składzie dalekim od idealnego. Z pierwotnej listy organizatorzy z różnych względów musieli wykreślić aż pięć nazwisk. Nie pojawią się: Artiom Łaguta, Leon Madsen, Jason Doyle, Fredrik Lindgren i Anders Thomsen. To szczególnie smutne dla byłego trenera reprezentacji Polski, siedmiokrotnego zdobywcy Pucharu Świata, Marka Cieślaka. Mecz w Rybniku będzie jego oficjalnym pożegnaniem z reprezentacją i szkoda, że najlepsi obcokrajowcy świata, z większością których pracował w klubach i mają mu mnóstwo do zawdzięczenia, wyżej przedłożyli plany urlopowe lub zażyczyli sobie astronomicznych kwot za występ. Sobota (9 październik) POLSKA - RESZTA ŚWIATA godz. 15:00, transmisja TVP SPORT POLSKA: 9. Bartosz Zmarzlik, 10. Paweł Przedpełski, 11. Dominik Kubera, 12. Patryk Dudek, 13. Maciej Janowski, 14. Jakub Miśkowiak. Trener: Rafał Dobrucki. RESZTA ŚWIATA: 1. Max Fricke (Australia), 2. Daniel Bewley (Wielka Brytania), 3. Rohan Tungate (Australia), 4. Michael Jepsen Jensen (Dania), 5. Matej Żagar (Słowenia), 6. Patrick Hansen (Dania). Trener: Marek Cieślak.