W piątek (15 września) o godzinie 19:00 odbędzie się ostatnia runda Speedway Grand Prix 2. Niemalże pewny złotego medalu jest Mateusz Cierniak, choć wciąż o krążku z najcenniejszego kruszcu marzy Bartłomiej Kowalski, tracący 10 punktów do lidera cyklu. - Celuję w medale. Nie mam tak, że się "łudzę", czy nie. Nie życzę nikomu źle. Mam nadzieję, że cykl objedziemy do końca w zdrowiu. Chcę dołożyć medal do swojej kolekcji - powiedział Bartłomiej Kowalski. O medale Kowalski walczy z Keynanem Rew, który ma tyle samo punktów oraz z Emilem Breumem (4 punkty mniej) i Damianem Ratajczakiem (5 punktów mniej). Nigdy nie był w Vojens. Otrzymał wskazówki o torze Choć Kowalski jeszcze nigdy nie był w Vojens, już otrzymuje wskazówki, jak zachowywać się na duńskim torze. Trzymamy kciuki, by Kowalskiemu poszło w Vojens co najmniej tak dobrze, jak jego kolegom z młodzieżowej kadry rok temu, kiedy Polacy sięgali po mistrzostwo świata. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nasi reprezentanci zdobędą dublet w Vojens, a nie jest wykluczone, że i Damian Ratajczak stanie na podium. Czuje się gotowy na pozycję U-24 Niedawno Bartłomiej Kowalski wyznał, że transfer do Betard Sparty Wrocław to była jego najlepsza decyzja w dotychczasowej karierze. W przyszłym sezonie ma pełnić w Sparcie rolę zawodnika do lat 24. Młodzieżowiec Sparty czuje się na siłach, by podjąć to wyzwanie. - Nie myślę, co będzie za rok. Myślę, że jestem gotowy na pozycję U-24. Sezon dał mi dużo doświadczenia - zakończył Bartłomiej Kowalski.