Piotr Gryszpiński w trakcie przedmeczowej rozgrzewki... żonglował. Choć może wydawać się to dziwne, żużlowcy często korzystają z małych piłek w trakcie przygotowań do meczu. Prekursorką w tym temacie była Julia Chomska, psycholożka i córka trenera Stali Gorzów, Stanisława Chomskiego. Stal jako jedna z pierwszych drużyn przygotowywała się w ten sposób do spotkań. Wiktor Przyjemski (z lewej) i Oleg Michaiłow (z prawej) w trakcie krótkiej narady z trenerem Abramczyk Polonii Bydgoszcz, Jackiem Woźniakiem. Rozmowy przyniosły skutek - wspomniani żużlowcy pojechali ze sobą w parze w jednym biegu i dowieźli do mety zwycięstwo w stosunku 4:2. Przyjemski wygrał, a Michaiłow był trzeci. Menadżer Krzysztof Kanclerz, analizujący program meczowy z Kennethem Bjerre. Prowadzący zespół Abramczyk Polonii Bydgoszcz może być zadowolony z tego, jak spisał się Duńczyk. Po zerze w pierwszym starcie już tylko wygrywał i zakończył zawody z dwunastoma punktami na koncie. Na zdjęciu Daniel Jeleniewski poprawiany przez kierownika startu. Wychowanek lubelskiego Motoru nie zaliczy tego spotkania do udanych. Przy jego nazwisku znalazły się dwa zera i jedynka, jednak ten jeden punkcik chluby mu nie przynosi, bo został zdobyty na Marcelu Krzykowskim, dużo mniej uznanym żużlowcu, niż Jeleniewski. Start do wyścigu trzynastego. Rasmus Jensen (z lewej) ewidentnie przegrał start z Adrianem Miedzińskim (z prawej). Obaj zawodnicy okupowali w tym biegu ostatnie pozycje, jednak tylko Miedziński dojechał do mety z jednym punktem. Jensen zdefektował na drugim okrążeniu, jadąc na ostatnim miejscu. Wiktor Przyjemski spisał się w niedzielę bardzo dobrze. Zdobył osiem punktów z jednym bonusem i był ważnym ogniwem ekipy prowadzonej przez Krzysztofa Kanclerza i Jacka Woźniaka. Tak jest też ogólnie w tym sezonie, bo młodzieżowiec jest - przynajmniej na razie - czwartym najskuteczniejszym żużlowcem Polonii. Kenneth Bjerre i Rasmus Jensen w rozmowie w bydgoskim parku maszyn. Duńczycy w eWinner 1. Lidze walczą w tym roku o zupełnie inne cele. Bjerre (z lewej) ma za zadanie być jednym z liderów Abramczyk Polonii Bydgoszcz i poprowadzić biało-czerwonych do awansu do PGE Ekstraligi. Z kolei Jensen i jego Zdunek Wybrzeże Gdańsk, po zawieszeniu Wiktora Kułakowa, będą dawać z siebie wszystko by utrzymać się w eWinner 1. Lidze. Na prowadzeniu Jakub Jamróg, czyli niekwestionowany lider Zdunek Wybrzeża Gdańsk w meczu 2. kolejki eWinner 1. Ligi przeciwko Abramczyk Polonii Bygdoszcz. Wychowanek tarnowskiej Unii był jedynym zawodnikiem gdańskiej drużyny, który wygrywał biegi. Jedyne drużynowe zwycięstwa gdańszczan to też jego zasługa - w trzecim i czternastym biegu wygrywał, a koledzy dowozili raz dwa, raz jeden punkt. Adrian Miedziński fetujący zwycięstwo Abramczyk Polonii Bydgoszcz po biegu czternastym. Wychowanek toruńskiego Apatora spisał się w tym meczu dobrze, ale na pewno stać go na jeszcze więcej. Zapisał przy swoim nazwisku 10 punktów, jednak mówimy o zawodniku ekstraligowym, który był w stanie punktować na tym poziomie w wyższej klasie rozgrywkowej. Jest dobrze, ale może być jeszcze lepiej.