Choć mamy dopiero początek lipca, karuzela transferowa trwa w najlepsze. Sporo zawodników zna już swoich przyszłych pracodawców, inni przebierają w ofertach, a jeszcze inni przewracają oczami w oczekiwaniu na wymarzony telefon. Żużel. Oskar Fajfer zostanie w Stali Gorzów Oskar Fajfer od początku swojej przygody w PGE Ekstralidze odpłaca włodarzom Stali za zaufanie, jakim go obdarzyli. W zeszłym sezonie legitymował się średnią 1,763 pkt/bieg, co uplasowało go na 25. miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników najlepszej ligi świata. W tym sezonie jest nieco gorzej. Fajfer może pochwalić się średnią na poziomie 1,517 pkt/bieg, ale i tak nikt nie ma do niego większych pretensji w kontekście formy sportowej. - Dążę do tego, aby być solidnym ligowcem - mówi nam Oskar Fajfer. - Czyli takim zawodnikiem, który wygrywa piętnaste wyścigi w PGE Ekstralidze, a potem dopiero będę myślał o Grand Prix i o tym, co dalej - dodał po chwili reprezentant Stali Gorzów. Po udanym zeszłym sezonie działacze Stali Gorzów nie mieli wątpliwości co do dalszej współpracy z Oskarem Fajferem i zaproponowali mu dwuletni kontrakt, który Fajfer podpisał. Nic się w tej kwestii nie zmieniło i w przyszłym sezonie pozostanie w gorzowskim klubie. - Mam dwuletni kontrakt, więc nie ma o czym gadać. Nie trzeba o tym z nikim rozmawiać, podchodzić do negocjacji. Wszystkie spekulacje są w tym zakresie rozwiane. Mam spokojną głowę, komfort psychiczny, więc nie ma stresu - mówi otwarcie Oskar Fajfer. Żużel. Pozostawił Bartosza Zmarzlika w pokonanym pole Przypomnijmy, że podczas sobotniej rundy Grand Prix Polski w Gorzowie Wielkopolskim Oskar Fajfer pozostawił w pokonanym polu m.in. Bartosza Zmarzlika, którego wyprzedził na dystansie.