Woryna niemrawo rozpoczął turniej w Chorzowie, ale z każdym kolejnym wyścigiem wyraźnie się rozkręcał. - Dobrze mi się jeździło. Oczywiście nie od samego początku, gdyż od pierwszego biegu poszukiwaliśmy prędkości oraz dobrych wyjść spod taśmy. Wydaje mi się, że w miarę udało się znaleźć - tak Woryna ocenił swój występ w rozmowie z dziennikarzami. Żużel. Kacper Woryna brązowym medalistą mistrzostw Europy 28-letni zawodnik otarł się o srebrny medal, jednak brąz go też bardzo cieszy. - Tak naprawdę to przed zawodami myśleliśmy, że wszystko może się wydarzyć, czyli była szansa powalczyć o złoty medal, przy słabym występie była też szansa wypaść nawet z TOP5. Przed finałem otworzyła się szansa na srebro, ale nie odczuwam niedosytu. Jest duma, osiągnąłem wielki sukces. Pokazuje to jednak, że mam jeszcze nad czym pracować. Sufit jest wysoko - kontynuował.Woryna wciąż jest głodny sukcesów, jeden medal go nie zadowala. - Teraz chwila odpoczynku. We wtorek jadę w Szwecji po kolejny medal do kolekcji. Dopiero później rzeczywiście będzie chwila przerwy. Przed SEC w Chorzowie nie miałem szczególnych założeń. Balonik wypompowałem bardziej wewnętrznie niż u nas teamie. Był spokój, walka o medale toczyła się do ostatniego biegu, oczywiście poza złotym - zaznaczył brązowy medalista mistrzostw Europy. Bolesny upadek mistrza świata. Degradacja, nikt go nie chciał Żużel. SEC na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Kacper Woryna mógł liczyć na doping Właśnie Woryna mógł liczyć na największe wsparcie kibiców. Do Chorzowa przyjechało duże grono fanów z Rybnika (jest wychowankiem i tam mieszka) oraz Częstochowy (od kilku lat jeździ dla Włókniarza Częstochowa). - Całkiem inaczej odczuwa się wrzawę i doping takiej liczby kibiców. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko podziękować za tak liczną obecność i wsparcie, bo stojąc pod taśmą, było to słychać. Słyszałem bardziej niż zakładałem - podkreślił reprezentant Polski. Turniej na Stadionie Śląskim wygrał Anders Thomsen. Złoto mistrzostw Europy zgarnął jednak Andrzej Lebiediew, a srebro zdobył Leon Madsen. Niemiec pomógł im rozbić bank, a teraz straci pracę. To mu zaszkodziło