W Ostrowie długo nie rozpamiętywali zeszłotygodniowych ekscesów z udziałem Grzegorza Walaska. Lider Arged Malesy zasłynął najpierw z uderzenia w kask swojego kolegi, a później z publicznej krytyki trenera. Na drugi dzień wszystkich grzecznie przeprosił i najwyraźniej to wystarczyło, aby w klubie skupili się wyłącznie na aspektach sportowych. Niemcy z Landshut wyraźnie przegrali w Ostrowie Wspomniany Walasek okazał się jednym z liderów swojej drużyny, która nie miała problemów z pokonanie zespołu z Niemiec. Zresztą po stronie miejscowych w zasadzie wszyscy zawodnicy spisali się nieźle. Drużyna wyglądała na kolektyw, czego nie można było powiedzieć w ostatnich meczach. Goście z Landshut z kolei zupełnie nie potrafili się odnaleźć. Stać ich było tylko na pojedyncze wyskoki - głównie z udziałem Kaia Huckenbecka. Warto w tym miejscu wspomnieć, że walka o utrzymanie w 1. Lidze Żużlowej nabiera rumieńców. Niemiecka drużyna wciąż nie może być pewna pozostania w lidze. Teoretycznie w najgorszej sytuacji wciąż jest jednak Orzeł Łódź. Arged Malesa: Musielak 9+1, Palovaara 0, Walasek 13+2, Nielsen 10+1, Berntzon 8+2, Krawczyk 12+1, Szostak 6+2, Gusts 2+1 Landshut: Huckenbeck 6, Smoliński 1, Jeppesen 7+1, Baumann 0, Berge 9, Bloedorn 7, Hausl 0 Popis pierwszoligowca. Ma szansę na powołanie do kadry? Niemoc faworyta. Polonia znów przegrała W innym meczu 1. Ligi Żużlowej Abramczyk Polonia Bydgoszcz przegrała na wyjeździe z ROW-em Rybnik 49:41. W pewnym momencie spotkania istniało poważne zagrożenie, że goście nie wywiozą z Rybnika nawet punktu bonusowego. Ostatecznie udało im się obronić zaliczkę z pierwszego meczu, choć było bardzo nerwowo. Na fali wznoszącej wydaje się być w ostatnim czasie ROW, który spisuje się coraz lepiej. Swoją drogą nie można wykluczyć, że oba zespoły jeszcze spotkają się ze sobą w tym sezonie podczas rywalizacji w play-offach. ROW Rybnik - Polonia Bydgoszcz 49:41 ROW: Kurtz 12+2, Wojdyło 7+1, Zagar 7, Winkler NS, Hansen 13, Trześniewski 4+1, Tkocz 1+1, Kvech 5+1 Polonia: Lyager 6+2, Szczepaniak 3, Bellego 0, Szlauderbach 10, Bjerre 10+1, Przyjemski 11, Buszkiewicz 0, Basso 1+1 Mistrzowie obeszli się smakiem. Kolejna gwiazda zostaje