2024 ORLEN FIM SGP of Poland - Warsaw już w sobotę o godz. 19:00. Będzie to ósmy turniej na PGE Narodowym. W siedmiu dotychczasowych zwyciężali: dwukrotnie Tai Woffinden (Wielka Brytania) i Fredrik Lindgren (Szwecja) oraz Matej Zagar (Słowenia), Leon Madsen (Dania) i Max Fricke (Australia). W gronie zwycięzców brakuje Polaka. Czy to się zmieni w sobotę? Czterech reprezentantów Polski spróbuje napisać historię. Speedway Grand Prix. Czy Bartosz Zmarzlik odczaruje PGE Narodowy? Eksperci największe szanse na triumf w Warszawie dają Bartoszowi Zmarzlikowi, czterokrotnemu mistrzowi świata. Oprócz polskiego mistrza na PGE Narodowym zaprezentują się dwaj stali uczestnicy cyklu: Dominik Kubera i Szymon Woźniak, a także startujący z dziką kartą Mateusz Cierniak. Po środowym teście toru zapytaliśmy selekcjonera Rafała Dobruckiego, czy w tym roku stolica zostanie odczarowana.Trener jest optymistą, jednak nie lekceważy pozostałych zawodników. W mistrzostwach świata startują najlepsi. - Chcielibyśmy odczarować Warszawę. Bartek zawsze jest w dobrej formie, więc zawsze ma takie same szanse na zwycięstwo. Pamiętajmy jednak, że jest szesnastu zawodników i każdy od początku zawodów zaczyna rywalizację z tego samego pułapu - powiedział Dobrucki. Co za zmiana na PGE Narodowym! Był to ważny dzień Reprezentacja Polski. Selekcjoner Rafał Dobrucki: Takie są oczekiwania Zapytaliśmy Dobruckiego, czy scenariusz z trzema Polakami w półfinałach byłby dla niego wymarzony. - Ale nie w jednym półfinale - zażartował selekcjoner. - Oczywiście, że tak. Chcemy, żeby w końcu wygrał Polak. Myślę, że takie są oczekiwania. Jeśli tak to się wszystko poukłada, to będzie super - przyznał.Na środowym teście toru zabrakło Damiana Ratajczaka, który kilka dni wcześniej promował turniej podczas meczu PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa - Radomiak Radom. - Nie było ani Damiana, ani drugiego z zawodników rezerwowych, czyli Bartka Kowalskiego. Nawet zawodnicy rezerwowi przed turniejem Grand Prix nie mogą brać udziału w treningu. Dlatego zabrakło Damiana - podsumował trener Biało-Czerwonych, który w środę obserwował jazdę dziesięciu innych zawodników. To on zdetronizuje Zmarzlika?! Polska gwiazda w strachu