Za zespołem narodowym prowadzonym przez Rafała Dobruckiego uplasowali się Duńczycy natomiast brąz padł łupem Łotyszy. Młodzieżowcy powtórzyli tym samym sukces starszych kolegów, którzy dwa tygodnie temu wznieśli we Wrocławiu Drużynowy Puchar Świata. Polacy udźwignęli rolę murowanego faworyta Polacy byli murowanym faworytem do obrony tytułu mistrzów świata i trzeba sobie szczerze powiedzieć, że gdyby nie stanęli na najwyższym stopniu podium, należałoby ten wynik uznać ze sensację dużego kalibru. Z naszej perspektywy byłaby to po prostu katastrofa. Nasi kadrowicze są absolutnymi terminatorami w rozgrywkach o juniorski czempionat, a po zmianie formuły SoN podtrzymują zwycięską passę. Na osiemnaście edycji DMŚJ tryumfowali w piętnastu. Ostatni raz nie sięgnęli po krążek z najcenniejszego kruszcu dokładnie dziesięć lat temu, gdy musieli oglądać plecy Duńczyków. W piątek na najgroźniejszych rywali biało-czerwonych typowano gospodarzy oraz właśnie ekipę z kraju Hamleta. Przewidywania sprawdziły się co do joty, ponieważ te trzy ekipy rozdawały karty w Rydze. Poza małą wpadką w starciu z Duńczykami Polacy szli przez turniej zasadniczy jak burza. Wygrywali wszystko podwójnie i po pięciu seriach byli już niemal pewni bezpośredniego awansu do finału, a ten pieczętował sobie najlepszy zespół po sześciu wyścigach. Pokerowa zagrywka z Przyjemskim dała świetny efekt Świetną zmianę dał rezerwowy Wiktor Przyjemski, który po dwóch biegach zastąpił męczącego się Bartłomieja Kowalskiego. Nie do zatrzymania był kapitan i lider biało-czerwonych Mateusz Cierniak. Chociaż Polacy byli poza zasięgiem, w tyle stawki mocno się kotłowało. Szanse na baraż bardzo długo zachowywały reprezentacje z miejsc 2-6. W parku maszyn naszym juniorom doradzali stali uczestnicy Grand Prix - Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski. Oni swoje święto będą mieli w sobotę, ale chętnie przyjechali do stolicy Łotwy dzień wcześniej, aby sprawdzić jak zachowuje się ten tor, bowiem będzie on dla nich małą zagadką. Ryga debiutuje w tym sezonie w kalendarzu GP. Nie od dziś wiadomo, że regulamin SoN jest bezsensowny, ale w gruncie rzeczy wymierzony w Polaków. Próbuje się nam uprzykrzyć życie na wszelkie sposoby więc samo wejście do finału z miażdżącą przewagą nic jeszcze nie znaczyło. Cierniak i spółka czekali jeszcze na rozstrzygnięcie w gonitwie barażowej, a potem trzeba było potwierdzić supremację w najważniejszej odsłonie dnia. Regulamin SoN wymierzony w Polaków Ten jeden bieg mógł wywrócić klasyfikację generalną i zniweczyć mozolnie gromadzony dorobek na przestrzeni całego turnieju. Porażka, nieszczęśliwy defekt, upadek Polaków oznaczał, że kolekcjonowanie punktów poszłoby do kosza. W barażu Francis Gusts sensacyjnie przyjechał do mety na końcu stawki i do Polaków dołączyli Duńczycy, którzy ciułali punkty na potęgę. Wygrali tylko jeden wyścig, a i tak prześlizgnęli się do finału, bo system SoN premiował parowe wygrane, a nie indywidualne popisy. W finale Polacy zademonstrowali siłę. To był teatr dwóch aktorów - Cierniaka i Przyjemskiego. Panowie pobawili się jazdą, a po przekroczeniu linii mety oszaleli z radości. Podobnie jak cały sztab szkoleniowy. Przed decydującym starciem kamery uchwyciły zdenerwowanego Dobruckiego, ale trzy minuty później selekcjoner padł już w ramiona kierownika drużyny - Dariusza Cieślaka, z którym odtańczyli efektowny taniec radości, a potem podobnie jak my wszyscy z przyjemnością odsłuchali Mazurka Dąbrowskiego. Wyniki SON 2 w Rydze:I. Polska: 39 + 7 w finale1. Mateusz Cierniak 22 (4,4,4,4,3,3) + 4 w finale2. Bartłomiej Kowalski 3 (3,0,-,-,-)3. Wiktor Przyjemski 14 (3,3,4,4) + 3 w finaleII. Dania: 31 + 5 w barażu + 2 w finale1. Emil Breum 9 (3,3,-,-,-,3) + 2 w barażu2. Esben Hjerrild 12 (2,2,2,2,4,-) + 3 w barażu + 2 w finale3. Jesper Knudsen 10 (3,3,2,2) + 0 w finaleIII. Łotwa: 27 + 4 w barażu1. Francis Gusts 20 (0,4,4,4,4,4) + 02. Ricards Ansviesulis 7 (2,2,3,0,0,w) + 43. Ernest Matjuszonok - nie startowałIV. Australia: 251. Keynan Rew 20 (4,4,4,2,4,2)2. James Pearson 5 (0,-,2,3,0,0)3. Tate Zischke 0 (0)V. Niemcy: 241. Norick Bloedorn 20 (4,3,2,4,3,4)2. Erik Bachhuber 4 (2,0,0,0,2,0)3. Patrick Hyjek - nie startowałVI. Czechy: 231. Petr Chlupac 11 (0,3,4,0,2,2)2. Daniel Klima 12 (2,2,0,2,3,3)3. Jaroslav Vanicek - nie startowałVII. Wielka Brytania: 201. Anders Rowe 17 (4,3,3,2,2,3)2. Dan Gilkes 3 (3,t,-,0,0,-)3. Drew Kemp 0 (0,d)