Słowacja żużlowo jest wręcz pewną egzotyką. Od dawna nie ma tam specjalnych tradycji, bo kraj zakochany jest w hokeju na lodzie. Zarówno liga, jak i reprezentacja Słowacji są bardzo silne, a kibice tłumnie chcą ten sport oglądać. Oczywiście sporo ludzi lubi też piłkę nożną i inne dyscypliny zespołowe. Żużlem de facto interesują się w Żarnowicy, gdzie jest piękny tor położony wśród gór i lasów. Tamtejszy ośrodek regularnie organizuje duże imprezy, kwalifikacje do GP czy SEC. W 2021 roku było tam nawet GP Challenge, czyli finał eliminacji do mistrzostw świata. W Żarnowicy gwiazdą jest Martin Vaculik, czyli od dawna jedyny liczący się żużlowiec ze Słowacji, od lat utrzymujący się w ścisłej światowej czołówce, w polskiej lidze będący w czołówce średniej bieopunktowej w zasadzie każdego roku. W sezonie 2023 Vaculik odniósł życiowy sukces, zdobywając brąz w cyklu Grand Prix. Od lat był blisko strefy medalowej, ale przeszkadzała mu duża ilość wpadek. Potrafił wygrać turniej, a w następnym zdobyć np. trzy punkty. Teraz w końcu jest regularny. Słowacja pokochała żużel. GP w telewizji publicznej! Rok temu gruchnęła dość sensacyjna mimo wszystko informacja, że słowacja telewizja publiczna wykupiła prawo do transmisji wszystkich turniejów GP w otwartym kanale. Sukces Vaculika nie poszedł na marne. W sezonie 2024 znów będzie można te zawody oglądać, a to - w połączeniu z wynikami Martina - może dać naprawdę świetny efekt. Rzecz jasna trudno spodziewać się jakiejś eksplozji zainteresowanie, ale na pewno jego wzrostu już jak najbardziej. Słowacy lubią sport i nie zamykają się tylko w obrębie dyscyplin dobrze już sobie znanych. A Vaculik już za nieco ponad dwa miesiące stanie do kolejnej edycji walki o tytuł mistrza świata. W chorwackim Gorican rozpocznie się cykl Grand Prix 2024. Faworytem jednak nie będzie Vaculik, tylko jego dobry kolega, Bartosz Zmarzlik. Martin jak najbardziej typowany jest jednak do walki o pozostałe medale, bo ten złoty wielu już przypisuje Polakowi. Jeśli Vaculik znów pokona swoją nieregularność, będzie solidnie punktował w każdym turnieju, to kto wie, może i będzie w stanie zagrozić nawet Zmarzlikowi, z którym w lidze potrafi wygrywać.