Podopieczni Krzysztofa Kanclerza mają dla kogo jechać, dlatego przystąpią do starcia zmotywowani jak nigdy wcześniej. Chodzi rzecz jasna o Adriana Miedzińskiego, który w pierwszym starciu zaliczył koszmarny wypadek i niestety wciąż przebywa w śpiączce farmakologicznej. Drużyna oczywiście załamana jest dramatem kolegi, lecz taka a nie inna sytuacja na pewno wyzwoli też w niej dodatkowe pokłady energii. Oczywiście brak Polaka w składzie to ogromne osłabienie, zwłaszcza że nie można stosować za niego zastępstwa zawodnika. Działacze zadbali jednak o odpowiednie wzmocnienie, bo w tygodniu oficjalnie potwierdzono wypożyczenie Benjamina Basso. Tak, tego Benjamina Basso, który ostatnio zachwycił cały żużlowy świat w drugiej rundzie indywidualnych mistrzostw świata juniorów w Cardiff. Stelmet Falubaz z jednej strony musi zrobić swoje i szanować każdy punkt, ponieważ dwadzieścia "oczek" przewagi to sytuacja dobra, by nie powiedzieć rewelacyjna. Należy jednak pamiętać że to tylko sport a Abramczyk Polonia w 2019 roku pokazała że potrafi wychodzić z nie lada opresji. Wówczas bydgoszczanie odrobili aż 28 punktową stratę z pierwszego finału drugiej ligi w Poznaniu i tydzień później u siebie cieszyli się z historycznego awansu na zaplecze elity. Można? Można! Awizowane składy na mecz Abramczyk Polonia Bydgoszcz – Stelmet Falubaz Zielona Góra: Stelmet Falubaz Zielona Góra: 1. Piotr Protasiewicz, 2. Jan Kvech, 3. Rohan Tungate, 4. Krzysztof Buczkowski, 5. Max Fricke, 6. Antoni Mencel, 7. Maksym Borowiak Abramczyk Polonia Bydgoszcz: 9. Kenneth Bjerre, 10. Bartosz Głogowski, 11. Daniel Jeleniewski, 12. Oleg Michaiłow, 13. Matej Zagar, 14. Wiktor Przyjemski, 15. Przemysław Konieczny Początek meczu w niedzielę 4 września o godzinie 15:00. Transmisja w Canal+ Sport 5. O historyczny wynik powalczy też H. Skrzydlewska Orzeł, który w potyczce z Cellfast Wilkami skazywany był na porażkę, a do Krosna jedzie z solidną, ośmiopunktową zaliczką. Ekipa prowadzona przez Michała Widerę może nie znajduje się w tak komfortowej sytuacji jak Stelmet Falubaz, ale i tak stoi przed ogromną szansą, by zagrać na nosie ekspertom i z pozycji underdoga sensacyjnie zameldować się w finale rozgrywek. Po drugiej stronie barykady mamy z kolei team z Podkarpacia, który tak jak rywale chce napisać wyjątkową historię i co najmniej powtórzyć zeszłoroczny wyczyn. Awizowane składy na mecz Cellfast Wilki Krosno – H. Skrzydlewska Orzeł Łódź: H. Skrzydlewska Orzeł Łódź: 1. Aleksander Grygolec, 2. Norbert Kościuch, 3. Niels Kristian Iversen, 4. Marcin Nowak, 5. Brady Kurtz, 6. Mateusz Dul, 7. Nikodem Bartoch Cellfast Wilki Krosno: 9. Tobiasz Musielak, 10. Rafał Karczmarz, 11. Mateusz Szczepaniak, 12. Vaclav Milik, 13. Andrzej Lebiediew, 14. Franciszek Karczewski, 15. Krzysztof Sadurski Początek meczu w niedzielę 4 września o godzinie 13:00. Transmisja w Canal+ Sport 5. Czytaj też: Znów tego dokonał. To będzie przyszły mistrz świata?