Po ostatnim campie Ekstraligi Stal zakontraktowała 19-letniego Australijczyka Michaela Westa, a przed sezonem 2023 podpisała 5-letnie umowy z Duńczykami: Viladsem Nagelem, Sebastianem Maylandem i Andreasem Olsenem. Ich z kolei Stal odkryła na campie, który sama zorganizowała. W Gorzowie od jakiegoś czasu zapraszają do siebie zdolnych nastolatków. Młokosów z Danii przywiózł Birkemose Nagel i Olsen to 16-latkowie, Mayland jest od nich o rok starszy. Do Gorzowa na camp przywiózł ich Alex Birkemose, tata Marcusa, który był zawodnikiem Stali, a teraz odbywa 2-letnią karę zawieszenia za doping. Młodzi Duńczycy ze Stali nie są jednak tak zwariowani jak Marcus. W trakcie ostatniej rozmowy ze swoim opiekunem w Polsce rozmawiali dużo o temacie diety i przygotowania fizycznego. Nagel i Mayland chcą się nawet przeprowadzić jesienią do Gorzowa i tu szykować się do kolejnego sezonu. Jak na swój wiek poważnie podchodzą do kariery. I to się przekłada na wyniki. W finałowym dwumeczu Nagel błysnął, dokładając ważne punkty. 9+2 w pierwszym spotkaniu, 6+2 w drugim. Największym ich marzeniem było koszulki Stali Gorzów Wielką zaletą małolatów z Danii jest to, że bardzo mocno utożsamiają się z klubem. Kiedy podpisali kontrakty, to największych ich marzeniem było to, żeby dostać koszulki Stali. Potem zapragnęli dostać czapeczki. Żyją tym, co dzieje się w klubie i w drużynie, a pomysł przeprowadzki świadczy o tym, że traktują rzecz poważnie. Zresztą Duńczycy, ale i też ich rodzice są zadowoleni z tego, jak traktuje ich polski klub. Pełnymi garściami czerpią z wiedzy trenerów. Chłoną każde słowo Stanisława Chomskiego i Piotra Śwista. To właśnie te rozmowy z nimi natchnęły ich do tego, by zacząć szukać dietetyka i trenera personalnego. Duński napęd jest ważny, ale liderem jest Paluch Oczywiście duński napęd na razie jest tylko wartościowym uzupełnieniem dla zawodników, którzy są tym największym motorem. Wiadomo, że kluczowe role odgrywają Oskar Paluch (to jest lider drużyny), Wiktor Jasiński, Mateusz Bartklowiak i Mathias Pollestad. 18-latek z Norwegii też trafił do Stali przez camp, też związał się 5-letnią umową, a w tym roku dostawał szanse w Ekstralidze. Za rok ma iść na wypożyczenie, żeby się rozwijać. Stal za wygranie Ekstraligi U24 zgarnęła 300 tysięcy złotych nagrody, bo tyle płaci PGE Ekstraliga za złoto. Drugie Wilki dostały 200 tysięcy.