Czy w Grudziądzu Czugunow podpisał umowę z gwarancją startów? Bo zapis o dwóch meczach poniżej średniej 1,500 w praktyce oznacza, że nie ma prawa z tego składu wypaść. Prezes GKM mówi to wprost: nie ma żadnej klauzuli Marcin Murawski, prezes ZOOleszcz GKM-u zapewnia nas, że żadnej klauzuli w umowie Czugunowa nie ma. W ogóle to nie jest ona potrzebna, bo klub wypożyczając zawodnika z Betard Sparty Wrocław, z góry przyjął założenie, że będzie on raczej miał pewne miejsce w składzie. W GKM-ie wierzą w Czugunowa, ale i też w to, że będzie on zdobywał około 10 punktów w meczu. Zwłaszcza tych domowych. W pierwszym spotkaniu Czugunow pojechał na 8+1 (to daje mu średnią 1,800), ale i tak zgodnie uznano to za niezły początek. Sam zawodnik skarżył się po meczu, że miał za mało treningów, że jeszcze nie czuł się pewnie na motocyklu. Czugunow to pewniak, inni będą szukać nowych klubów Pewne miejsce dla Czugunowa nie oznacza oczywiście, że inni będą oglądać mecze z trybun. W klubie już teraz można usłyszeć, że jak dojdzie Wadim Tarasienko (kontrakt z nim zostanie podpisany w pierwszym oknie śródrocznym), to GKM będzie wypożyczał zawodników. W Grudziądzu nie mają aż tyle pieniędzy, by utrzymywać 7-osobową kadrę seniorów. Co najmniej jeden, a może nawet dwóch z nich trafi do innych klubów. Po inauguracji bardzo blisko odejścia jest Mateusz Szczepaniak. Wielu ekspertów uważa, że 2 punkty z bonusem zdobyte na inaugurację oznacza jego koniec w GKM-ie i przenosiny do 1. Ligi. GKM na razie tego nie potwierdza, ale już wiadomo, że w drugim meczu Szczepaniak szansy nie dostanie.