28 marca odbyła się wielka konferencja Orlen Oil Motoru Lublin, na której prezes Jakub Kępa pochwalił się przedłużeniem kontraktu z Bartoszem Zmarzlikiem i pokazał całą "armię" sponsorów. To był wielki sukces Motoru, ale prezes Kępa już wtedy miał jedno wielkie zmartwienie. Do tego przyznał się Polak po finale GP na PGE Narodowym. Wszystko zaplanował Kubera odchodzi z Motoru. Podejrzewali Spartę, na jaw wychodzą kolejne fakty Kilkanaście dni przed konferencją szef Motoru usłyszał od Dominika Kubery, że po sezonie odchodzi z Lublina. Ta informacja była szokiem. Kubera nie powiedział, o jaki klub chodzi, więc ruszyła lawina spekulacji. W Motorze podejrzewali, że chodzi o Betard Spartę Wrocław, najbogatszy klub w Polsce. Nikt nie dopuszczał myśli, że to może być Falubaz. Także w marcu sponsorzy Kubery dowiedzieli się od zawodnika, że zmienia klub. Przekazał im taką informację, bo chciał wiedzieć, czy z nim zostaną i dalej będą go wspierać. Z naszych informacji wynika, że ci z Leszna zadeklarowali, że zostaną. Motor Lublin w szoku. Kubera odchodzi z klubu przez Zmarzlika Każdy zachodzi w głowę, co takiego się stało, że Kubera chce zamienić najlepszy klub w Polsce na taki, który w tym roku będzie bronił się przed spadkiem, a sezon 2024 rozpoczął od czterech przegranych z rzędu. Najprościej byłoby odpowiedzieć, że chodzi o pieniądze, bo rzekomo na stole jest 1,5 miliona za podpis i 15 tysięcy za punkt. Jednak Kubera nawet nie chciał rozmawiać z Motorem o warunkach finansowych. Nie będziemy czarować i pisać, że pieniądze nie miały w tym przypadku znaczenia, ale było coś jeszcze. Chodzi o to, że Kubera jest bardzo ambitnym zawodnikiem, który chce się rozwijać i celuje w tytuł mistrza świata. W Motorze wszystko jednak kręci się wokół Bartosza Zmarzlika, a cała reszta zawodników jest w jego cieniu. Przed nastaniem ery Zmarzlika to Kubera był oczkiem w głowie prezesa. Potem to się zmieniło. W Falubazie wszystko będzie się kręciło wokół Kubery Tego nikt głośno nie mówi, ale najwyraźniej Kubera doszedł do przekonania, że w Motorze już wyżej nie podskoczy i musi znaleźć sobie nowe miejsce, gdzie jeszcze bardziej rozwinie skrzydła. Musi wyjść z cienia Zmarzlika. Poza tym w Falubazie znowu będzie oczkiem w głowie prezesa. To właśnie szef Falubazu Adam Goliński przeprowadził od początku do końca całą akcję pod tytułem: zakup Kubery. Goliński pochodzi z miejscowości położonej 5 kilometrów od Leszna, a Kubera mieszka bardzo blisko tego miejsca. Goliński często bywa w rodzinnych stronach, więc panowie mieli niejedną okazję do rozmowy. Kubera już wie, że jest i będzie dla Golińskiego bardzo ważny.