Po sezonie 2023 Oliver Berntzon postanowił zmienić otoczenie. W Ostrowie postawiono na nieco inną wizję drużyny, ale obie strony rozstają się w pokojowej atmosferze, nie ma mowy o żadnym paleniu mostów. Berntzon pożegnał się z kibicami Arged Malesy, a następnie przedstawił się swoim nowym fanom. I zrobił to w wybitnie ciekawy sposób, który spotkał się z wyłącznie pozytywnymi reakcjami w mediach społecznościowych. Berntzon stworzył filmik imitujący wydanie programu informacyjnego, w którym to przedstawiono szwedzkiego żużlowca jako nowego zawodnika Orła Łódź. Po tym jak prowadzący zapowiedział newsa, do gry wszedł sam Oliver, który w krótkim komunikacie przywitał się z nowym miastem i fanami. To wszystko wyszło naprawdę kapitalnie, a Berntzon przyćmił w zasadzie wszystkie klubowe prezentacje. Bardzo w niego wierzą, bo czeka ich kolejny trudny sezon Oliver Berntzon jest kreowany na jednego z liderów łódzkiej drużyny, bo generalnie skład kolejny raz nie powala na kolana. Oprócz byłego uczestnika cyklu GP, są tam także: Luke Becker, Oskar Polis, Daniel Kaczmarek, Benjamin Basso czy Tomasz Gapiński. Przy czym obok tego ostatniego należy postawić duży znak zapytania, bo jest po bardzo poważnej kontuzji, a za rok skończy już 42 lata. Ale niczego oczywiście nie przesądzamy. Gapiński może nadal być skuteczny. Pytanie, czy takie zestawienie personalne da coś więcej niż walka o utrzymanie w 1. Lidze, czego w Łodzi trochę mają już dosyć. Zespół swego czasu ocierał się o awans, ale od kilku lat jest daleko od tego celu. Zdarza mu się wejść do razy play-off, ale Witold Skrzydlewski ma znacznie większe oczekiwania. Honorowy prezes klubu i tak wykazuje się bardzo dużą cierpliwością, bo niejeden dawno już by sobie darował.