Działacze Unii Leszno już myślą o składzie na przyszły sezon. Rozmowy muszą prowadzić dwutorowo, ponieważ nadal nie wiedzą, czy drużyna w 2025 roku wystartuje w rozgrywkach PGE Ekstraligi, czy też w Metalkas 2. Ekstralidze. O potencjalnym składzie leszczynian informowaliśmy TUTAJ. W tej chwili trudno przewidzieć, kto będzie skłonny zostać po spadku. Na celowniku ekstraligowych klubów jest nie tylko Janusz Kołodziej (mówił nam, że rozważa przedłużenie umowy), ale też Keynan Rew i Nazar Parnicki. Obaj mają potencjał, a takich zawodników U24 jest niewielu. Unia Leszno. Co z Keynanem Rew i Nazarem Parnickim? Z jednej strony opuszczenie elity nawet na rok mogłoby zahamować rozwój młodych zawodników, natomiast z drugiej Rew i Parnicki nie są jeszcze kluczowymi ogniwami Unii. W niższej lidze mogłoby to się zmienić. O opinię poprosiliśmy Rufina Sokołowskiego. - Nie ma tam żadnego zawodnika z czołówki Grand Prix, trochę inaczej się jeździ - rozpoczął swoją wypowiedź były prezes leszczyńskiego klubu.- Różnica jest tylko taka i każdy zawodnik, który myśli, że łatwiej jest w Metalkas 2. Ekstralidze niż w PGE Ekstralidze, powinien wiedzieć o jednej rzeczy. Na zapleczu elity jest dużo bardziej niebezpiecznie. Tam, gdzie jeżdżą słabsi zawodnicy, zawsze jest większe ryzyko odniesienia kontuzji. Coś za coś. W PGE Ekstralidze trudniej o punkty, ale jeżdżą tam najlepsi - powiedział nasz rozmówca. Klub milionera upada. To jest już koniec. Fatalne informacjeSokołowski na razie nie chce rozwijać się na temat spadku Unii, ponieważ leszczynianie mają jeszcze szanse się utrzymać. - Nie rozmawiajmy o Metalkas 2. Ekstralidze. Jest na to za wcześnie - stwierdził.- Bardzo ważny jest aspekt motywacji. Trzeba się zastanowić - zawodnicy walczą na torze i mają sposób myślenia. Pytanie, czy niektórzy nie myślą, że lepiej by było, gdyby Unia jeździła w Metalkas 2. Ekstralidze, a oni by w niej zostali, bo będzie łatwiej zarabiać pieniądze - podsumowuje były prezes Unii.Losy Unii mogą rozstrzygnąć się już w najbliższy piątek, 21 lipca. Tego dnia leszczynianie będą gościć ZOOLeszcz GKM Grudziądz. Wygrana z bonusem zdecydowanie zwiększyłaby szanse na utrzymanie. Problem w tym, że w Grudziądzu GKM wygrał aż 54:35. Zamieszanie w meczu polskiej ligi. Znany klub zagrał va banque