Curzytek ma za sobą wręcz katastrofalny sezon w PGE Ekstralidze. Poprzednie trzy lata spędził w Betard Sparcie Wrocław, z którą w 2021 roku wywalczył mistrzostwo Polski. Do 1. Ligi Żużlowej schodzi jako zawodnik ze średnią biegową 0,605. Coś nie ułożyło się po myśli 20-latka i jego kariera gwałtownie wyhamowała. Frątczak ocenia Curzytka - Zdefiniowałbym Michała jako trochę niespełniony talent z Podkarpacia. Dużo mówiło się o nim i o jego bracie. Zainteresowanie ze strony Andrzeja Ruski dowodzi o potencjale zawodnika. Nie wiadomo, dlaczego to wszystko poszło w takim kierunku, zwłaszcza ten poprzedni ekstraligowy sezon. Michał po sezonie 2023 zakończy starty w gronie juniorów, a poprzedni - poza pojedynczymi wyścigami - był dużym rozczarowaniem. Trudno o pozytywną ocenę, bo U24 Ekstraliga nie jest wykładnią formy - mówi nam Frątczak. Falubaz zabezpieczył się drugim juniorem przed walką o awans. - W klubie wiedzą więcej, jaki jest potencjał pozostałych i na pewno działacze odpowiedzieli sobie na pytanie, czy - oprócz Dawida Rempały - jest jeszcze ktoś w stanie walczyć o PGE Ekstraligę już w przyszłym roku. Falubaz zabezpiecza wszystkie obszary, bo patrząc na nakłady finansowe, organizacyjne oraz infrastrukturalne są w kategorii "teraz, albo nigdy" i trzeba to sobie jasno powiedzieć. W każdym obszarze zawodniczym jest poszukiwanie zawodników, którzy będą w stanie przechylać szalę zwycięstwa. Tam ma kto ciągnąć wózek, natomiast juniorzy wydają się być kluczowymi postaciami. Przez połowę poprzednich rozgrywek ta formacja mocno zawodziła - dodaje nasz rozmówca. - A Curzytek? Pytanie w jego przypadku brzmi: "Jeśli chce kontynuować karierę, to gdzie?". Zejście ligę niżej jest bardzo rozsądnym rozwiązaniem - twierdzi były menedżer klubów z Zielonej Góry i Torunia. Co z juniorami Fogo Unii? Pozyskanie przez Falubaz nowego juniora nie zaskakuje Frątczaka. Pewnym zaskoczeniem jest jednak brak któregoś z młodzieżowców Fogo Unii Leszno. - Borowiak i Mencel w ubiegłym roku w dużym stopniu przyczynili się do występu Falubazu w finale. Można było przyjąć jako pewnik, że jeden z nich dołączy do zespołu także w 2023 roku. Dochodziły takie sygnały ze środowiska zielonogórskiego. Oczywiście, nadal nie można wykluczyć ich wypożyczenia. Sam jestem ciekaw, czy pozyskanie Curzytka jednoznacznie oznacza zamknięcie składu. Kojarzę go z ambitnej jazdy, to taka niespełniona nadzieja, lecz kierunek na pewno bardzo dobry. Pytanie, ile punktów będzie przywoził, szczególnie na rywalach ze swojej kategorii wiekowej - podsumowuje. Falubaz sezon rozpocznie wyjazdowym meczem z ROW-em Rybnik. Zobacz również: Witali go jak króla. Dostał telefon od mistrza świata Rzucił się na niego z pięściami. Inni bili mu brawo