Przypomnijmy, że Kubera doznał kontuzji kręgosłupa podczas piątkowych kwalifikacji. Bardzo szybko pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że jego występ w GP Polski jest niemożliwy, ale dopiero w dniu zawodów oficjalnie o tym poinformowano. Z dziką kartą na PGE Narodowym wystąpił Bartłomiej Kowalski, a zawodnikami rezerwowymi byli: Wiktor Przyjemski oraz Kacper Pludra.Przyjemski o konieczności przyjazdu do Warszawy wiedział kilka tygodni wcześniej, natomiast Pludra po otrzymaniu telefonu musiał szybko działać. - O tym, że będę drugim rezerwowym, dowiedziałem się w piątek wieczorem. Tak około godziny 19:30 - mówi nam 21-letni junior ZOOLeszcz GKM-u Grudziądz, który na tor podczas turnieju nie wyjechał. Pludra mówi o przygotowaniach Pludra musiał wstać wcześnie rano, aby wszystko zorganizować. - Jeden motor mieliśmy gotowy, ale w drugim trzeba było jeszcze włożyć silnik, bo stał w warsztacie bez silnika. Rano to wszystko ogarnęliśmy i wyjechaliśmy do Warszawy. Nie było dużych problemów z organizacją, motory nie były porozbierane. Sprzęt mieliśmy praktycznie gotowy. Na PGE Narodowym pojawiłem się około godziny 14:00 - opowiada żużlowiec. Trzy dni przed turniejem odbył się "Test Toru". Nawierzchnię PGE Narodowego testowało dziesięciu młodzieżowców. Jednym z nich był właśnie Pludra. - Ogólnie to byłem już trzeci raz na tym teście toru. Moim zdaniem w tym roku tor był najlepiej przygotowany. Chodzi o to, że najlepiej zachowywał się w trakcie zawodów - zaznacza Pludra, który w podczas testu toru w sześciu wyścigach uzbierał 13 punktów. W turnieju par wystąpił w duecie z Pawłem Trześniewskim.- Myślę, że podczas Grand Prix tor był troszkę twardszy i jeszcze bardziej zbity. Było choćby mniej kolein. Fajnie, że mogłem przyjechać do Warszawy i zobaczyć, jak takie zawody wyglądają od środka. Miałem jednak nadzieję, że w jakimś wyścigu wyjadę na tor - dodaje nasz rozmówca. - Wszystko robiło wrażenie. Zwłaszcza cała prezentacja i Mazurek Dąbrowskiego przed zawodami - podsumowuje. Pludra tydzień temu w meczu U24 Ekstraligi dwukrotnie pobił rekord toru w Grudziądzu. Wynosi teraz on 63,97 sek.