Pedersen przeszedł skomplikowaną operację w głównym duńskim szpitalu w Kopenhadze, gdzie istnieje najlepszy oddział w Danii do tego typu zabiegów. Lekarze szpitala w Aabenraa, gdzie najpierw przewieziono żużlowca z Vojens, stwierdzili oparzenia trzeciego stopnia tylko w jednym miejscu. W szpitalu w Odense w trzech, a profesor Soeren Paltoft z Kopenhagi stwierdził konieczną i natychmiastową operację w czterech miejscach. "Ten zabieg nie mógł czekać ponieważ obrażenia były cięższe niż początkowo sądzono. Rehabilitacja będzie trwać 10 dni, a najszybsze wypisanie ze szpitala może nastąpić ewentualnie za tydzień. Nicki powinien wyleczyć się w warunkach klinicznych do końca, to też odradzamy mu przedwczesne wyjście ze szpitala. To była w końcu poważna operacja" - powiedział Paltoft. "Teraz mam nadzieję, że uda mi się wystartować w Grand Prix 1 sierpnia. Na całe szczęście profesor Paltoft przemówił mi do rozsądku i odwiódł od startów w polskiej i szwedzkiej lidze w tym tygodniu. Jego zdaniem mogło to się skończyć bardzo źle, poważną infekcją krwi. Za dużo myślałem o straconych pieniądzach, ale profesor wytłumaczył mi, że zdrowie jest ważniejsze" - powiedział Pedersen.