Zgodnie z decyzją FIM Pedersen został wykluczony z udziału w GP 2007, tyle, że kara pozostaje w zawieszeniu. Pedersen nie ma zamiaru toczyć dalej boju z federacją, tym bardziej, że nie ma to sensu. Kara w zawieszeniu właściwie w niczym nie przeszkodzi zawodnikowi. "Dla mnie sprawa jest już zamknięta. Chcę całkowicie skupić się już na tegorocznym sezonie, który wydaje mi się będzie jednym z najistotniejszych w całej mojej karierze. Rozpocząłem już przygotowania, dzięki którym mam nadzieję uniknąć wszelkich problemów w 2007 roku" - powiedział Nicki Pedersen na łamach swojego serwisu internetowego. Duńczyk wdzięczny jest federacji motocyklowej ze swojego kraju, która wspierała żużlowca w tej sprawie. "Duńska Federacja Motocyklowa była cały czas bardzo silnym partnerem i za to jestem bardzo wdzięczny. W całej tej sprawie widzę jeden pozytyw - BSI postanowiło wprowadzić w zawodach GP drugiego sędziego, co bardzo mnie satysfakcjonuje" - dodaje Pedersen. Konrad Chudziński