Podczas pierwszej serii startów na stadionie w Bydgoszczy zrobiło się strasznie cicho. Gospodarze weszli bowiem w mecz zupełnie niemrawo i nie mogli znaleźć recepty na świetnie dysponowanych przyjezdnych. Ebebe PSŻ robił momentami co chciał i po czterech biegach pozytywnie zaskakiwał całą żużlową Polskę. Z seniorów Tomasza Bajerskiego zawodził jedynie Antonio Lindbaeck. Wraz z każdym kolejnym wyścigiem inicjatywę w spotkaniu zaczęła przejmować Abramczyk Polonia. Show na torze tradycyjnie robił Wiktor Przyjemski. Do młodzieżowca poziomem ekspresowo doszusowali pozostali koledzy z zespołu. Na samym początku imponował zwłaszcza wracający po drobnym urazie Daniel Jeleniewski. Poznaniacy oczywiście nie zamierzali się poddawać oraz liczyli na podobną końcówkę, jak w starciu z ROW-em Rybnik. Wówczas w dwóch ostatnich gonitwach odrobili oni stratę i rzutem na taśmę pokonali przeciwników. Do powtórki z rozrywki tym razem nie doszło, a marzenia o zwycięstwie prysły niczym bańka mydlana w trzynastej odsłonie. To właśnie w niej miała miejsce sytuacja, jakich niewątpliwie nie chcemy oglądać na żużlowych torach. Kevin Fajfer po świetnym starcie miał problemy z utrzymaniem się na motocyklu. Jego maszyna wystrzeliła niczym z katapulty i tylko o centymetry minęła jadącego nieco szerzej Andreasa Lyagera. Duńczyk gdyby nie kontrolowany upadek prawdopodobnie zostałby staranowany przez sprzęt rywala. Choć poszkodowany 25-latek długo nie podnosił się z toru, to na szczęście kraksa skończyła się dla niego drobnymi siniakami. Ba, w powtórce reprezentant gospodarzy dzielnie gonił już Aleksandra Łoktajewa. Duńczyk kilka minut później mógł cieszyć się natomiast z triumfu swojej ekipy. Abramczyk Polonia dopełniła dzieła w biegach nominowanych i pokonała ebebe PSŻ 48:42. Bydgoszczanie w najlepszym możliwym stylu zmazali więc plamę z Landshut, gdzie niedawno dość niespodziewanie przegrali z Trans MF Devils. Gospodarze niedzielnego meczu za parę dni udadzą się do Ostrowa na starcie z Arged Malesą. Zawodników Tomasza Bajerskiego czeka z kolei wyjazdowa potyczka z podrażnionym H.Skrzydlewska Orłem Łódź.