Grand Prix Polski w Warszawie to prawdziwe żużlowe święto. Dla wielu zawodników i kibiców to najważniejsza i najbardziej prestiżowa impreza w kalendarzu. Trudno się więc dziwić, że każdy marzy o tym, aby zwyciężyć w stolicy. Do tej pory ta sztuka nie udała się jeszcze żadnemu Polakowi. Próbował sam Bartosz Zmarzlik, był blisko, ale za każdym razem rywale okazywali się ciut lepsi. Klątwa Narodowego. Zmarzlik rozkładał ręce Tor w Warszawie ze względu na swoją specyfikę (to tor czasowy, układany na tydzień przed zawodami) doczekał się specjalistów i zawodników, którzy czują się na nim wyjątkowo dobrze. W tym gronie z pewnością trzeba zaliczyć Fredrika Lindgrena i Taia Woffindena , którzy na najwyższym stopniu podium stawali dwa razy. Generalnie tor układany przez duńskiego specjalistę Ole Olsena jest krótki, kanciasty i przypomina owale, które można spotkać w lidze angielskiej. Niektórym to pasuje, innym niekoniecznie. Pewne jest to, że Warszawa jak na razie nie jest łaska dla Polaków. Na podium tej imprezy stawali już Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, czy Jarosław Hampel, ale nasz rodak jeszcze nigdy nie był w stanie wygrać tego turnieju. Chyba najbliżej był w ostatnich dwóch latach Zmarzlik, który meldował się w finałach i niewiele mu brakowało do tego, aby minąć linię mety na pierwszym miejscu. Inna sprawa, że twardy i krótki tor sprawia, że trzeba mieć idealnie spasowany motocykl. Swoje odgrywają także pola startowe. Jeśli dany zawodnik dojedzie do finału i wybiera jako jeden z pierwszych kolor kasku, to ma wstępie ma handicap. Na razie te wszystkie puzzle jeszcze nigdy nie poukładały się tak, że polscy kibice mogli świętować po wygranej naszego reprezentanta. A licznik bije. To może być koniec Grand Prix w Warszawie Zmarzlik i spółka szansę na przełamanie tej złej passy będą mieli w tym roku. Nie wiadomo jednak, kiedy pojawi się na to kolejna szansa. W sezonie 2026 turnieju Grand Prix w Warszawie nie będzie. Pojawi się w kalendarzu z kolei Drużynowy Puchar Świata. Nie jest natomiast powiedziane, że po rocznej przerwie zmagania o mistrzostwo świata wrócą do stolicy Polski. To zależy od wielu czynników. Impreza musi przede wszystkim spinać się finansowo, więc decyzji możemy spodziewać się dopiero w przyszłym roku. W każdym więc razie polscy reprezentanci będą mieli dodatkową motywację, aby powalczyć w tym sezonie o upragnione zwycięstwo w Warszawie. Tę szansę poza Zmarzlikiem będzie miał Dominik Kubera oraz najpewniej jeszcze jeden Polak, który będzie startował w zawodach z dziką kartą. Zwycięzcy wszystkich rund Grand Prix w Warszawie: Sezon 2015: Matej Zagar Sezon 2016: Tai Woffinden Sezon 2017: Fredrik Lindgren Sezon 2018: Tai Woffinden Sezon 2019: Leon Madsen Sezon 2022: Max Fricke Sezon 2023: Fredrik Lindgren Sezon 2024: Jason Doyle