Jeżeli mielibyśmy wytypować największe negatywne zaskoczenie tegorocznej eWinner 1. Ligi, to na pierwszym miejscu z ogromną przewagą nad rywalami znalazłby się Stelmet Falubaz. Zielonogórzanie może i w miarę dobrze rozpoczęli sezon, bo dość długo byli jedyną niepokonaną drużyną w stawce, jednak im dalej w las, tym jest coraz gorzej. O ile kibice przymykali oko na pojedyncze porażki w rundzie zasadniczej, tak teraz po fatalnym meczu w Łodzi na otwarcie play-off, otwarcie domagają się zmian w klubie. Internet zapłonął. Kibice mają dosyć Nie obrywa się rzecz jasna tylko zawodnikom, a przede wszystkim zarządowi, bo po zwolnieniu trenera Piotra Żyto to właśnie na prezesa Wojciecha Domagałę spada największa fala krytyki. Fani mają świeżo w pamięci niedawną degradację z PGE Ekstraligi czy chociażby odejście Patryka Dudka do For Nature Solutions Apatora. Teraz boją się większej kompromitacji i znalezienia się w przyszłości w drugiej lidze. - Ten klub zaczął umierać kilka lat temu, a teraz dzięki naszemu "cudownemu" prezesowi i zarządowi umiera niestety coraz szybciej. Falubaz ze szczytu żużla spadł na dno w błyskawicznym tempie. Taka jest smutna prawda - pisze chociażby pan Michał na oficjalnym Facebooku Stelmet Falubazu. - Rozwalić taka markę jak Falubaz, gdzie inni się na nim wzorowali i chcieli jeździć w tak krótkim czasie to mistrzostwo świata - dodaje poirytowany Grzegorz. Sobotnia porażka to oczywiście nie powód do płaczu, ponieważ dziesięciopunktowa strata zwłaszcza u siebie jest jak najbardziej do odrobienia. Do półfinału wchodzi ponadto jeden lucky loser, co zwiększa szanse ekipy z województwa lubuskiego na pierwszy krok w stronę wymarzonego awansu. Zielonogórzanie mają teraz czas do namysłu oraz kilku szczerych rozmów. Rewanż odbędzie się bowiem dopiero 19 sierpnia. To korzystna data z jeszcze jednego powodu. Stelmet Falubaz wtedy będzie wiedział na czym dokładnie stoi, bo tydzień wcześniej swoją rywalizację zakończą pozostali ćwierćfinaliści. Teraz zarząd musi tylko albo aż odzyskać zaufanie wśród fanów, gdyż bez nich o sukces może być naprawdę trudno.