Zejście Marcina Nowaka do II ligi mogło wielu kibiców zaskoczyć. W poprzednim sezonie wykręcił 28. średnią biegową w I lidze (1,663). Miał możliwość pozostania na zapleczu PGE Ekstraligi, jednak zdecydował się na Texom Stal. Już wtedy żużlowiec znalazł wspólny język z działaczami, którzy oparli na nim skład nie tylko na sezon 2023, ale też myślą o nim pod kątem ambitniejszych wyzwań w przyszłości. To zadecydowało. Drymajło: Nowak to nasz pierwszy wybór Prezes Drymajło w wywiadzie LIVE w klubowych mediach społecznościowych nie ukrywał, że Nowak może być spokojny o miejsce w składzie na przyszłoroczne rozgrywki. - Marcin jest zawodnikiem, od którego budowaliśmy ten skład. Wtedy rozmawialiśmy nie tylko o startach w II lidze, ale również o walce o awans do I ligi. Przy ewenatualnym awansie jest to nasz pierwszy wybór. Nie patrzymy na formę chwilową - zdradził prezes rzeszowskiego klubu.Nowak po czterech meczach legimitymuje się średnią biegową 2,278. Jest to siódmy wynik w całej lidze. - Teraz jego forma jest zadowalająca, ale nawet gdyby była niższa, to na pewno dalej będziemy opierać skład na takim zawodniku, jak Marcin. Chwilowa dyspozycja - nieważne czy dobra, czy zła - nie może decydować o długofalowych planach. Wiemy, że ma bardzo duży potencjał. Minimum na czołówkę I ligi. To zawodnik, który się jeszcze rozwija. Może kiedyś, jak będziemy pukać do bram PGE Ekstraligi, to on zapuka razem z nami - ocenił działacz. Wiemy więcej o ustaleniach z kapitanem Texom Stali Ustalenia na linii Drymajło - Nowak są na razie tylko ustne, ale wypowiedź prezesa jasno pokazuje, że nadal one obowiązują. Sam zawodnik podpisał kontrakt w II lidze, ponieważ ma nadzieję, że klub z Rzeszowa już za rok będzie rywalizował za zapleczu elity. Mimo telefonów z I ligi (m.in. z Poznania i Gdańska), wybrał jazdę w najniższej klasie rozgrywkowej. Już wtedy myślał o jeździe w Rzeszowie dłużej niż tylko przez rok i również z jego strony jest chęć dalszej współpracy.Nowak przed sezonem został wybrany na kapitana drużyny. Klub wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań bez zarzutu. Sam Drymajło w tym samym wywiadzie zaznaczył, że przelewy na konta zawodników docierają bardzo szybko. Najpóźniejszy dotarł po kilku dniach, natomiast klub ma dwa tygodnie na przelew od wystawienia przez danego zawodnika faktury. Wydaje się, że na ścianie wschodniej rośnie kolejna potęga po Platinum Motorze oraz Cellfast Wilkach. Po kilku chudych latach w Rzeszowie w końcu zaświeciło słońce.Wielki żużel wróci do Rzeszowa 8 czerwca, kiedy odbędzie się pierwszy z trzech finałów Indywidualnych Mistrzostw Polski. Na rzeszowską rundę dziką kartę otrzymał właśnie Nowak.