Wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem aż do Kryterium Asów. Bardzo słaby występ nieco podłamał popularnego "Okonia". "Nie wiem co się stało. Na sparingach i treningach było widać, że mam naprawdę szybkie motocykle. A w Kryterium po prostu totalna klapa. Ani ze startu nie wyjeżdżałem dobrze, ani nie jechałem czy to po szerokiej czy przy krawężniku. Myślę, że coś jest nie tak ze sprzętem" - tłumaczy zawodnik na łamach swojego serwisu internetowego. Nowy nabytek "Gryfów" zainkasował łącznie 5 punktów. Trzy razy mijał linię mety na trzeciej pozycji, raz był drugi, a w jednym ze startów przydarzył mu się defekt. Do tej pory czułem się naprawdę rewelacyjnie po moich startach. Sparingi pokazały, że jest dobrze, a Kryterium udowodniło coś zupełnie innego. "Jadę jeszcze do mechanika i musimy coś z tym zrobić. Motocykle są za wolne, coś straciły i z tego powodu jestem zły" - żali się Okoniewski na łamach strony internetowej. Rzeczywiście w przypadku takiej postawy, jak w niedzielnych zawodach w Bydgoszczy żużlowiec raczej nie będzie stanowił wsparcia dla Polonii. Ta w trakcie zimy zdecydowanie się osłabiła, tracąc Piotra Protasiewicza, Roberta Kościechę i Roberta Sawinę. Włodarzom klubu oraz kibicom pozostaje żywić nadzieje, że Okoniewski do pierwszego pojedynku wyeliminuje elementy, które zawodzą i zdoła pokazać się z dobrej strony. Pierwszy sprawdzian czeka go na dobrze znanym obiekcie w Zielonej Górze już w pierwszy dzień świąt. Konrad Chudziński