Na pochwałę zasługuje jednak cały zespół, w którym zawodnicy uzupełniali się wzajemnie. Nikt nie spodziewał się, że drużyna z trzema juniorami w składzie pokona Unię Leszno, która w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Szczególnie pozytywnie zaskoczył Marcin Nowaczyk, który w trzech startach zgromadził 5 punktów i w ważnych dla losu meczu wyścigach przyjeżdżał na czołowych pozycjach. Nie zawiódł także "Okoń", który zakończył zmagania z 7 "oczkami" na koncie. Wspaniała obrona przed atakami Leigh Adamsa w piątym biegu czy triumf w czternastej gonitwie z Lee Richardsonem potwierdzają, iż Rafał wraca do dyspozycji. - "Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa. Cieszę się, że udało nam się to u nas na torze w meczu z Lesznem i że ja też się przyczyniłem do wygranej mimo długiej przerwy i bolącej nogi" - powiedział po meczu Okoniewski. Adam Szymkowiak, Zielona Góra Zobacz wyniki i zdobywców punktów w ostatnich spotkaniach żużlowej ekstraligi