Święta, święta i po świętach. Jak ten czas szybko leci. Pierwszy raz od dłuższego czasu było biało i mroźnie, czyli klimatycznie. Pełni optymizmu wchodzimy w Nowy Rok. Nie posiadamy się z ciekawości, co on nam przyniesie, nie tylko w sporcie, a zwłaszcza w życiu. Każdy fan życzy swojej ukochanej drużynie samych zwycięstw i znakomitych wyników. Niestety tak się nie da. Kochani kibice w Nowym 2022 życzę wam i zawodnikom przede wszystkim zdrowia. Bez niego nie będzie ani sportowych wyników, ani dopingu na trybunach. Do pandemii chyba już się powoli przyzwyczajamy. Kolejne fale nie robią na nas wrażenia, ale niestety ciągle musimy być czujni, bo nigdy nie wiadomo, jak i kiedy ten niewidoczny przeciwnik zaataakuje nas czy bliskich. Speedway Ekstralidze życzę kolejnych pobitych rekordów, tych frekwencyjnych, ale i wśród widowni zgromadzonej przed telewizorami. To, że jej popularność nadal rośnie pewnie nikogo nie dziwi, ale, że tak szybko "zjadane" są kolejne słupki oglądalności, tego nikt pewnie nie przypuszczał. To cieszy i pokazuje, jaką marką jest speedway. Sam nauczyłem się śledzić czarny sport na szklanym ekranie, co jeszcze niedawno było nie do pomyślenia. PGE Ekstralidze życzę wspaniałych widowisk na wysokim poziomie. Rywalizacji i walki na całej szerokości oraz długości torów. Kibicom przy okazji niezapomnianych wrażeń z każdego wyścigu i meczu. Nie mogę nie nie wspomnieć o sędziowaniu, bo budzi ono czasami większe lub mniejsze kontrowersje. Chciałoby się, żeby arbitrzy się nie mylili, ponieważ nierzadko jedna zła decyzja potrafi wypaczyć wynik końcowy i wydatnie wpłynąć na dalsze losy zespołu. Rozgrywkom w niższych ligach życzę tego samego. Żeby rywalizacja o awans do elity była równie zawzięta, co o medale w PGE Ekstralidze. Nie sądziłem, że znajdzie się tam bliski mojemu sercu Falubaz Zielona Góra, dlatego trenerowi i zawodnikom życzę błyskawicznego powrotu na należne miejsce. Do grona najlepszych ekip w kraju.Z sportowym pozdrowieniemRobert Dowhan