Miniżużel w Polsce stoi na wysokim poziomie. Co prawda pod względem sprzętowym lepiej wyglądają Duńczycy posiadających zamożniejszych rodziców, ale my nie mamy się czego wstydzić. Z mniejszego na większe motocykle co roku przechodzi mnóstwo utalentowanych zawodników. Najnowszym przykładem jest między innymi Maksymilian Pawełczak. Co prawda nastolatek nie zadebiutował jeszcze w seniorskich rozgrywkach z racji wieku, lecz wśród rówieśników zazwyczaj nie ma sobie równych. - Nie wiem, to tak jakoś samo przychodzi - mówił nie tak dawno na gali "Twardziele 2023" trener Jacek Woźniak z BTŻ Polonii pytany o receptę na sukces. Nie tylko w Bydgoszczy szkoleni są przyszli znakomici żużlowcy. Kapitalnie z młodzieżą radzą sobie między innymi w Wawrowie i paru innych ośrodkach. Do grona najważniejszych akademii należy też ta, na której czele stoi Krystian Plech, czyli syn legendarnego Zenona Plecha. Były menedżer Patryka Dudka jest prezesem stowarzyszenia i z roku na rok daje podopiecznym coraz większe możliwości do rozwoju. Ostatnio było chociażby głośno o nawiązaniu współpracy z Kacprem Gomólskim. Dodatkowo co sezon do stolicy Pomorza zjeżdża się mnóstwo utalentowanych chłopców na turniej Golden Boy Trophy. Fantastyczne wieści dla gdańskiego żużla. Wielki sponsor na pokładzie Prowadzenie akademii nie jest prostą sprawa. - Jeden trening kosztuje nas 1200 złotych. Treningów w sezonie mamy 56. Na taką kwotę składa się wynagrodzenie trenera, zabezpieczenie medyczne, wynajem obiektu, obsługa techniczna do kosmetyki toru, paliwo do motocykli. Do tego dochodzi wiele innych kosztów. Nasz budżet to niespełna 70 tysięcy, jednak nie jest to wystarczająco mając na uwadze nasze cele - mówił nie tak dawno Krystian Plech na łamach as-wybrzeze.org. Teraz wreszcie prezes stowarzyszenia może choć trochę odetchnąć z ulgą. Akademią zainteresował się PKN Orlen, który chce promować się w regionie, dbając przy okazji o utalentowaną młodzież. Oficjalny komunikat dotyczący współpracy pojawił się kilka dni temu. - Wsparcie dla nas jest bardzo ważne, pozwala rozwijać nasz projekt i zadbać o najważniejsze aspekty edukacji i rywalizacji naszych adeptów - powiedział przeszczęśliwy Plech. Dla adeptów to oczywiście fantastyczne wiadomości. Cieszą się też kibice, którzy nie mogą doczekać się kolejnych wychowanków Wybrzeża. - Wielkie brawa dla was wszystkich - komentują w mediach społecznościowych.