Wicemistrz świata pozostaje wierny Sparcie. Brytyjczyk jak co roku otrzymał kilka luźnych zapytań ze strony klubów, ale na tym się skończyło. Zainteresowanie jego usługami miał wykazywać m.in. RM Solar Falubaz Zielona Góra. Jednak Woffinden szybko doszedł do porozumienia z władzami wrocławskiego klubu, a jego pozostanie praktycznie ani przez moment nie wydawało się zagrożone. Swoją drogą z każdym kolejnym sezonem zawodnik staje się legendą wrocławian. Dziesięciolecie startów, które stuknie mu w sezonie 2021, brzmi dostojnie. Władze klubu marzą o tym, że zdobyć wreszcie złoty medal. Brytyjczykowi Drużynowe Mistrzostwo Polski też przydałoby się do bogatej kolekcji. Teraz znacznie zwiększy się na to szansa. Ostatni transfer Artioma Łaguty mocno podniósł akcje Betard Sparty. Tym samym trzon zespołu wrocławianie mają gotowy. Woffinden, Łaguta, Janowski, a do tego Czugunow jako zawodnik U-24. Parę juniorów stworzą Przemysław Liszka i Michał Curzytek. Na rezerwie jest Daniel Bewley. Brytyjczyk najpewniej z pozycji numer 8/16 będzie zmieniał młodzieżowca wpisanego do programu na pozycji seniora. Innego wyjścia nie ma. Chyba, że działacze zaskoczą nas jeszcze jakimś transferem Polaka typu "last minute".