Fricke z roku na rok robi coraz większe postępy. Sezon 2023 był dla Australijczyka już siódmym na torach PGE Ekstraligi, ale nigdy wcześniej nie notował tak udanych występów. W końcu dobił do średniej biegowej 2,000. Wystartował w kevlarze ZOOLeszcz GKM-u w 71 wyścigach, w których zdobył 134 punkty i zapisał na swoim koncie 8 bonusów. To właśnie on miał najwyższy kontrakt w zespole z Grudziądza. Mistrz świata połamał żebra. Polski klub nie złamał danego słowaPodczas rozmów kontraktowych Fricke wynegocjował sobie świetną stawkę. Za sam podpis otrzymał równy milion złotych, a za każdy zdobyty punkt miał zagwarantowane aż 10 tysięcy złotych. 27-latek zdobył 142 punkty (wliczyliśmy bonusy), dlatego mógł wystawić fakturę na prawie 2,5 miliona złotych! Dokładnie to na 2 420 000. Miliony osłodzą mu porażkę w Grand Prix Pieniądze zawsze są ważne. Szczególnie w żużlu, gdzie zawodnicy przeznaczają bardzo dużo kasy na sprzęt. Najlepsi mają nawet milionowe wydatki, bo oprócz sprzętu muszą zapewnić wynagrodzenie pracownikom, np. mechanikom. Dla zawodników w tak młodym wieku, jak Fricke, liczą się również sportowe sukcesy. Zdaniem ekspertów Australijczyk ma zadatki na medalistę cyklu Grand Prix. Transfer juniora. Ile kasy zarobił klub? Tajemnicze słowaSam zresztą w kwietniowym wywiadzie dla naszego portalu podkreślał, że jego celem jest zdobycie mistrzostwa świata (na razie musi mu wystarczyć mistrzostwo świata juniorów). Na to jednak musi poczekać, wypadł przecież z cyklu, mimo zajęcia dziewiątego miejsca w klasyfikacji końcowej i solidnej jazdy. Organizatorzy stałymi dzikimi kartami nagrodzili innych, rozszerzając cykl o inne nacje.Jako Polacy byliśmy zaskoczeni brakiem nominacji dla Macieja Janowskiego, który w Grand Prix miał dopiero pierwszy nieudany sezon, jednak Fricke także będzie wielkim nieobecnym. W końcu w pojedynczych turniejach był w stanie nawet zwyciężać. Aby sobie przypomnieć tryumfy Fricke'a, musimy się cofnąć do zawodów w Toruniu (2020) oraz w Warszawie (2022). Sukcesy, najlepszy sezon w karierze w PGE Ekstralidze, młody wiek i - mimo wszystko - solidne tegoroczne występy w Grand Prix, nie przekonały organizatorów.