Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław: Tai Woffinden 6. Nowy tydzień, nowy Woffinden! Trzykrotny mistrz świata po serii niepowodzeń, w piątkowy wieczór odżył jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki i gdyby nie jego świetna postawa, na początku spotkania gospodarze być może nawet musieliby gonić rywala. Cudowny mecz w wykonaniu Brytyjczyka. Po prostu cudowny! Gleb Czugunow 4-. Oj przez kilka dni będzie go bolał choćby brak jednego indywidualnego zwycięstwa. Lista pokonanych rywali niestety również wrażenia nie robi, bo z w miarę uznanych nazwisk poradził sobie tylko z Tomaszem Gapińskim i Grzegorzem Walaskiem. Maciej Janowski 3+. Kapitan Betard Sparty miał zgarnąć komplet, a pojedynkował się na trasie nawet z Filipem Hjelmlandem. Największy rywal Bartosza Zmarzlika w tegorocznym cyklu Grand Prix w piątek momentami męczył się niemiłosiernie, co zresztą widać po jednym zerze i dwóch jedynkach. Michał Curzytek 1. Nie uporał się z żadnym z przeciwników, więc innej oceny po prostu być nie mogło. - To o niego kiedyś biło się pół żużlowej Polski? - zdają się pytać z niedowierzaniem kibice. Bartłomiej Kowalski 2+. Swoje zrobił, lecz paroma wcześniejszymi występami udowodnił, że stać go na o wiele więcej. Zwłaszcza w domowym meczu przeciwko słabiutkiemu jak na razie beniaminkowi. Daniel Bewley 4-. Tym razem nie przegonił nauczyciela, ale tak czy siak było jak najbardziej w porządku. Na przyszłość ciut równiej i zawodnik drugiej linii wręcz idealny. Noty dla zawodników Arged Malesy Ostrów: Oliver Berntzon 5-. Chciałoby się rzec: w końcu! Szwed nareszcie udowodnił wszystkim swój potencjał i jednocześnie pokazał, że jego udział w zeszłorocznym cyklu Grand Prix nie był dziełem przypadku. Być może po tym występie ci sami kibice, którzy wysyłali go do pierwszej ligi, zaczną go nagle kochać. Tego mu życzymy! Tomasz Gapiński 3-. Doświadczony Polak u siebie, a na wyjeździe to zupełnie inny żużlowiec. Znów zabrakło tej upragnionej dwucyfrówki. Za to na rozkładzie ciekawe nazwiska, bo Maciej Janowski i Daniel Bewley. Filip Hjelmland 2+. Gdyby wyścigi kończyły się na dwóch okrążeniach, to Szwed z łatwością rywalizowałby o tytuł mistrza świata. Może i wielkiego zawodnika z niego nie będzie, ale za to refleks ma kapitalny. Grzegorz Walasek NS. Występ trudny do oceny. Kto wie, jak spisałby się w końcówce gdyby nie przykry wypadek w ósmej gonitwie wieczoru. Zdrowia! Chris Holder 4+. Po raz pierwszy w tym roku to nie on ciągnął w pojedynkę za uszy cały ostrowski zespół. Ba, zdarzyły mu się wpadki, bo do takowych należy zaliczyć chociażby porażkę z Glebem Czugunowem. Australijczyk zrobił jednak swoje. Pretensje? Na pewno nie do niego. Sebastian Szostak 3-. Ostrowska perełka zdaje się powoli odblokowywać. Oby po tym względnie przyzwoitym meczu do końca sezonu miał już z górki i rozpędził się tak jak niedawno w eWinner 1. Lidze. Jakub Poczta 2. Ważna jedynka w biegu młodzieżowym i na tym się skończyło. Z drugiej strony, czy ktoś spodziewał się po nim czegoś więcej?