Bewley to rocznik 1999, a Lambert 1998. Dzieli ich niewiele, choć czasem ten jeden rok może stanowić różnicę. Na przykład Bewley jeszcze w tym sezonie może jechać jako U-24, a Lambert już nie. Ten duet jest w Wielkiej Brytanii wielką nadzieją na kontynuację sukcesów Taia Woffindena, który trzykrotnie sięgał po złoto w indywidualnych mistrzostwach świata. Ostatni tytuł miał jednak pięć lat temu i od tego czasu zgasł, jeśli chodzi o poziom sportowy. Niby wciąż jest w czołówce, ale o złoto już nie walczy. Być może brakuje tej motywacji, którą miał kilka lat temu. Motywację z pewnością mają jednak Bewley i Lambert, czyli topowe nazwiska wśród tych, którzy są wskazywani jako następcy wielkich mistrzów. Obaj zaznaczyli już swoją obecność w tym sporcie, obaj dokonywali wielkich rzeczy, obaj dobrze jadą w PGE Ekstralidze (choć po Bewleyu spodziewano się więcej). Na ten moment jest niemniej jedna rzecz, która ich dzieli. A jest to rzecz, o której Lambert marzy od zawsze. Bewley zdążył już kilka razy jej spróbować. Chodzi oczywiście o zwycięstwo w turnieju Grand Prix. Jedzie na swojej ziemi. Marzy, by w końcu to zrobić W sobotę odbędzie się GP w Cardiff, gdzie Lambert i Bewley będą u siebie. To obok Warszawy najbardziej prestiżowy turniej w całym cyklu, gromadzący bardzo liczną publiczność, organizowany z wielką pompą, na imponująco dużym obiekcie. Wygrana tam smakuje wyjątkowo. A już zwłaszcza, jeśli jesteś Brytyjczykiem. Wie o tym choćby Chris Harris, który kilkanaście lat temu wprawił w euforię stadion w Cardiff, na ostatnim łuku wyprzedzając Grega Hancocka. To było coś niesamowitego, arena dosłownie eksplodowała ze szczęścia. Gdy Harris wygrywał w Cardiff, Lambert miał raptem dziewięć lat. Teraz to on staje przed szansą na to, by wreszcie, na własnej ziemi przekonać się, jakie to uczucie stanąć na najwyższym stopniu podium w GP. Bo smak podium Lambert już zna. Był drugi, był trzeci. Ale jeszcze nigdy nie wygrał, a sam mówił w wywiadach że to jedno z jego największych marzeń. I to marzenie wcale nie jest takie nierealne.