Czesi uwielbiają hokej. W zasadzie jest on ich sportem narodowym. W każdym czeskim mieście i praktycznie na każdej wsi jest jakaś drużyna, na której mecze chodzi całe miasto. To dla nich coś więcej niż tylko sport. Trudno się zatem dziwić, że przyszłoroczne mistrzostw świata w Pradze i Ostrawie budzą potężne zainteresowanie, a chętnych do zakupu biletów jest ponad trzy razy więcej niż miejsc na trybunach tych dwóch lodowisk. Kluczowe cztery mecze (półfinały oraz o medale) zostaną rozegrane w stolicy kraju w weekend 25-26 maja. I to jest fatalna data dla kibiców... żużla. Dlaczego? Istnieje prawdopodobieństwo, że także w sobotę 25 maja będzie runda GP Czech w Pradze. Zawsze ten turniej odbywał się na przełomie maja i czerwca, więc ten termin jest bardzo realny. Już teraz wielu fanów pisze, że ewentualne spotkanie się dwóch tak dużych, międzynarodowych imprez może być bardzo kłopotliwe dla obu stron. Tu chodzi przede wszystkim o bazę noclegową, ale także gastronomię czy inne usługi potrzebne na co dzień. Tego się obawiają. Proszą o inną datę - Praga jest wielkim miastem, ale jak każde inne, bazę noclegową ma ograniczoną. Tam wcale nie ma pod tym względem jakiegoś wielkiego szału. Pomijam już fakt, że restauracje będą dosłownie pękały od kibiców, jeśli hokej i żużel zejdą się w jeden weekend. To będzie prawdziwy najazd - pisze pan Wolfgang, kibic żużla z Guestrow. - Ja mam nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy. Z jednej strony fajnie by było zobaczyć tak ogromną grupę ludzi kochających sport, ale z drugiej dostrzegam mimo wszystko szereg zagrożeń - wtóruje mu pan Jan, kibic z Rybnika. Sporo jest podobnych opinii. Pozostaje zatem wierzyć w zdrowy rozsądek organizatorów, którzy zdają sobie sprawę, że nawet tak wielkie miasto może mieć problem z pomieszczeniem wszystkich, którzy przyjadą na te dwie imprezy, jeśli nałożą się one na siebie. Choć to niby tylko jeden weekend, to jednak gdzieś trzeba spać, gdzieś trzeba jeść czy pójść pozwiedzać. Optymalnym pomysłem byłoby takie podzielenie terminów, by z wyjazdu do Pragi zadowoleni byli zarówno kibice hokejowi, jak i żużlowi.