Rospiggarna Hallstavik - Smederna Eskilstuna 38:52 Do końca pierwszej połowy meczu, kibice w Hallstavik obserwowali wyrównane spotkanie. Po biegu ósmym na tablicy wyników widniał remis - 24:24. Druga połowa tego pojedynku przebiegała pod dyktando gości z Eskilstuny, którzy ostatnie 7 biegów wygrali 28:14, ustanawiając wynik spotkania na 38:52. Ze znakomitej strony spisali się liderzy gości - Daniel Bewley, Robert Lambert i Kacper Woryna, którzy zdobyli, odpowiednio, 14, 13 i 13 punktów. Nieźle zaprezentował się też Grzegorz Zengota, który zapisał przy swoim nazwisku 10 "oczek". Wśród miejscowych zabrakło liderów. Najlepiej punktował Timo Lahti, który zdobył 10 punktów. Jeśli najlepszy zawodnik zdobywa tyle "oczek", trudno myśleć o zwycięstwie w meczu. Rospiggarna Hallstavik 38: Andrzej Lebiediew 7 (0,1,3,2,1), Timo Lahti 10 (1,3,3,2,1,0), Kim Nilsson 6 (2,1,0,1,2), Kai Huckenbeck 5 (1,2,1,1,0), Adrian Miedziński 4 (3,1,d,-), Daniel Henderson 1 (1,u,0,0), Victor Palovaara 5 (3,2,-) Smederna Eskilstuna 52: Robert Lambert 13 (2,3,0,3,3,2), Daniel Bewley 14 (3,3,2,3,0,3), Michael Jepsen Jensen 1 (0,1,0,-,0), Pontus Aspgren ZZ, Kacper Woryna 13 (1,2,2,2,3,3), Joel Andersson 1 (0,0,1), Grzegorz Zengota 10 (2,2,3,2,1) Dackarna Malilla - Indianerna Kumla 49:41 Patrząc na wyniki zawodów w Malilli rzuca się w oczy jedno - komplet punktów Macieja Janowskiego. Jeśli ktoś po meczu na Stadionie Olimpijskim ze słabym beniaminkiem PGE Ekstraligi martwił się o postawę wychowanka Sparty, już raczej nie musi, choć prawdziwa weryfikacja czeka Janowskiego w sobotę w Warszawie podczas rundy Grand Prix na Stadionie Narodowym. Dackarna, również za sprawą znakomitego Janowskiego, pokonała u siebie Indianernę Kumla 49:41. Honoru gości próbowali bronić David Bellego i Max Fricke, którzy zdobyli po 11 punktów, jednak - cytując klasyka - to i tak nic nie dało, bo wśród gospodarzy dobrze zapunktowali też Thorssell, Kurtz, czy Jensen. Dackarna Malilla 49: Brady Kurtz 8 (0,3,3,1,1), Adam Ellis 3 (1,2,0,0), Jacob Thorssell 9 (0,3,1,2,3), Rasmus Jensen 8 (1,2,2,1,2), Maciej Janowski 15 (3,3,3,3,3), Ludvig Lindgren 4 (3,1,0), Alexander Woentin 2 (2,0,0) Indianerna Kumla 41: Krzysztof Kasprzak 6 (3,1,1,1,0), Niels Kristian Iversen 4 (2,0,2,w), Chris Holder 6 (2,2,2,0,0), David Bellego 11 (3,3,1,3,1), Max Fricke 11 (2,3,2,2,2), Gustav Grahn 3 (1,1,1), Jonatan Grahn 0 (0,0,0) Vastervik Speedway - Piraterna Motala 55:35 Choć kibice zespołu Vastervik Speedway zapewne cieszą się z wyniku dzisiejszego spotkania, to na emocje związane z rezultatem nie mogli liczyć. Ich ulubieńcy pewnie pokonali Piraternę Motala 55:35. Znakomicie spisało się trio liderów - Smektała, Lindgren i Czugunow zdobyli w sumie 34 punkty. Ważne 9 "oczek" dorzucił Paweł Przedpełski. Po stronie gości dobrze pojechali jedynie Polacy - Piotr Pawlicki i Jakub Jamróg. Pierwszy zdobył 14 punktów, a drugi dorzucił do dorobku drużyny 11 "oczek". Reszta spisała się bardzo mizernie, bo trzeci najlepszy zawodnik, Vaclav Milik, zapisał przy swoim nazwisku zaledwie trzy punkty. Vastervik Speedway 55: Bartosz Smektała 11 (1,2,2,3,3), Jaimon Lidsey 5 (3,2,0,0), Fredrik Lindgren 12 (3,3,1,3,2), Gleb Czugunow 11 (2,2,2,2,3), Paweł Przedpełski 9 (2,3,0,2,2), Peter Ljung 5 (3,1,1), Noel Wahlqvist 2 (0,1,1) Piraterna Motala 35: Vaclav Milik 3 (2,0,0,1), Tomas H. Jonasson 2 (0,1,-,-,1), Wiktor Lampart 2 (0,1,1,0,0), Jakub Jamróg 11 (1,3,3,2,2,0), Piotr Pawlicki 14 (3,3,3,3,1,1), Ramus Broberg 1 (1,0,0), Mateusz Szczepaniak 2 (2,0,0)