Przed oficjalnym wystąpieniem Discovery nie mieliśmy zbyt wiele przecieków na temat tego, jak będzie wyglądał cykl Grand Prix od 2022 roku. Mówiło się jedynie o tym, że Discovery życzy sobie pół miliona euro za licencję od przedstawicieli polskich miast. Znalazło to potwierdzenie, gdy niedawno miasto Gorzów głosowało kupno licencji na GP na 4 lata za ponad 10 milionów złotych. Grand Prix na żużlu według Discovery Jeśli chodzi o lokalizacje, to wymieniało się Gorzów, Toruń i Warszawę. Była też mowa, że może się odbyć nawet 18 rund, część z nich miałaby być organizowana w środę. Przede wszystkim jednak kibice marzyli, że GP wróci na wielkie stadiony. Tyle spekulacji, bo na konferencji przekazano, że cykl 2022 wystartuje 30 kwietnia w chorwackim Goricanie, czyli na stadionie w polu kukurydzy. Potem ma być prestiżowa runda na PGE Narodowym w Warszawie (14 maja). Dalej będą runda w Pradze (28 maja), niemieckim Teterow (4 czerwca), Gorzowie (25 czerwca), rosyjskim Togliatti (9 lipca), Cardiff (13 sierpnia), Wrocławiu (27 sierpnia), duńskim Vojens (10 września), szwedzkiej Malilli (17 września), Toruniu (1 października). Całość ma zakończyć Grand Prix Oceanii. Odbędzie się ono 5 listopada, ale gospodarz jeszcze nie jest znany. Szef Discovery Sports przedstawia nowe projekty dla żużla - Zaczynamy naszą dziesięcioletnią podróż z żużlem - mówił Francois Ribeiro, szef Discovery Sports Events, zanim zaprezentowano kalendarz. - Jesteśmy dumni z tego co osiągnęło BSI. Ich osiągnięcia będą dla nas jednocześnie wyzwaniem - dodał, a przecież kibice byli w ostatnich latach wściekli na BSI głównie za to, że zamiast rozwojem żużla zajmuje się nabijaniem kasy. I patrząc na kalendarz GP skojarzenia z BSI nasuwały się same. Discovery zamierza jednak robić coś, o czym Anglicy chyba nawet nie pomyśleli. Od przyszłego roku będą prowadzone rozgrywki SGP2 (trzy rundy - Praga, Cardiff, Toruń) i SGP3 (jedna runda - Wrocław). Pierwsza dla zawodników U-21, druga dla U-16. Dodatkowo mają się odbywać lokalne turnieje dla juniorów pod nazwą SGP4. Te zawody będą się odbywać w Polsce, Danii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, USA i Australii. Młodzi żużlowcy będą się ścigali na ujednoliconych silnikach. Patronem juniorskich turniejów i doradcą Discovery ma być 6-krotny mistrz śiwata na żużlu Tony Rickardsson. Wraca Drużynowy Puchar Świata na żużlu Wraca Drużynowy Puchar Świata, czyli impreza tak kochana przez Polaków. Nic dziwnego, seryjnie zdobywaliśmy w niej złote medale. A nawet, jeśli tak się nie działo, to finałowe zawody były niezwykle emocjonujące. Od 2001 do 2017 DPŚ był rozgrywany co roku. Discovery chce zorganizować ten turniej w sezonie 2023, a potem robić go raz na trzy lata. Nowy DPŚ ma być rozgrywany w formie tygodniowej imprezy, w której będzie brało udział osiem krajów plus gospodarz. Składy drużyn będą złożone z czterech seniorów i jednego zawodnika do lat 21. Speedway of Nations zostaje. Od przyszłego roku mistrzostwa świata par, mają być imprezą rozgrywaną w ciągu tygodnia na jednym torze. W 2022 roku SoN odbędzie w duńskim Esbjeru w ostatnim tygodniu lipca. To będzie stała data. Nowy promotor Grand Prix chce pokazywać żużel na całym świecie Discovery Sports chce pokazywać żużel na całym świecie. Będą transmisje z zawodów dla widza w Belgii czy Hiszpanii. Na święta ma być gotowy złożony z 10 odcinków program dokumentalny poświęcony promocji zawodników i dyscypliny. Jeśli chodzi o realizację poszczególnych rund, to nowy promotor chce to robić sam. Zapowiada przy tym nową jakoś realizacji. Spider-kamera i telemetria nie będą niczym dziwnym. Do tego dojdą wielkie studia telewizyjne na każdej rundzie, podium ma być większe od dotychczasowego, a boksy zawodników mają się świecić, bo całe będą w ledach.