Długich 15 lat czekano na to by stolica Dolnego Śląska znów stała się stolicą polskiego żużla. Świadomość tego, jak trudno wspiąć się na żużlowy szczyt, mocno determinuje działaczy wrocławskiego klubu by mistrzowskiej "korony" nikomu nie oddać. Prezes Andrzej Rusko na transferowym rynku działał po cichu, ale za to z chirurgiczną precyzją. W efekcie Sparta znów jest złota warta i będzie największym faworytem przyszłorocznych rozgrywek. Transferowy hit - Majstersztyk z Kowalskim Wrocławianie dokonali jesienią tylko dwóch transferów. Po każdym można jednak było bić im brawo. Na młodego zdolnego, 18-letniego Łotysza Francisa Gustsa chrapkę miało kilka polskich zespołów. Skusili go wrocławianie, chociaż wielu okazji do startów raczej nie powinien się spodziewać. Będzie dla niego miejsce w składzie, ale raczej tylko po to, aby zwiększyć możliwości taktyczne i wystawiać z rezerwy Daniela Bewleya. Gusts zaś będzie bardziej "straszakiem" na Brytyjczyka oraz Gleba Czugunowa i zabezpieczeniem na przyszłość pozycji do lat 24, po tym ja jak wymieniona dwójka (obaj rocznik 1999) przestanie się mieścić we wiekowym limicie. Jeszcze większym zaskoczeniem był drugi transfer. Gdy wydawało się, że o Bartłomieja Kowalskiego, młodzieżowca Eltrox Włókniarza Częstochowa biją się tylko eWinner Apator Toruń, ZOOLeszcz GKM Grudziądz i Moje Bermudy Stal Gorzów, a ci ostatni zdążyli już nawet odtrąbić sukces w tej walce; do gry wkroczyli mistrzowie Polki i utarli nosa wszystkim ligowym rywalom. W ten sposób za jednym zamachem nie tylko osłabili konkurencję, ale uzupełnili lukę w formacji juniorskiej powstałą po tym jak Przemysław Liszka zakończył wiek juniora. Atut - Trzech muszkieterów z nowymi kontraktami Kluczem wrocławian do wygranej w sezonie 2021 byli "trzej muszkieterowie": Maciej Janowski, Artiom Łaguta i Tai Woffinden. Całe trio zmieściło się w gronie ośmiu najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. Nic dziwnego, że priorytetem działaczy Betard Sparty było podpisanie z nimi nowych kontraktów. Udało się w pełni. Wrocławscy kibice znów będą mogli liczyć na siłę rażenia swoich gwiazd. Janowski przedłużył bowiem umowę na kolejny sezon, a dwaj zagraniczni liderzy solidarnie zawarli aż trzyletnie kontrakty, wiążąc się z klubem do 2024 roku. Tak się buduje potęgę na lata! Zagrożenia - Czy medialna gwiazda udźwignie presję? Drużyna wrocławska wydaje się na tyle kompletna i zbilansowana, że nawet pojedyncza kontuzja (w tym roku musieli sobie poradzić na początku sezonu bez Taia Woffindena) nie wpędzi ich w kłopoty. Jeśli szukać na siłę słabszego punktu to mogą nim być juniorzy. Michał Curzytek (średnia 0,818 pkt/bieg) żadną gwiazdą nie jest, a Bartłomiej Kowalski na razie jest nią tylko w mediach. W sezonie 2021 zdarzało mu się wprawdzie zabłysnąć w 2. lidze (był wypożyczony do OK Bedmet Kolejarza Opole), ale najważniejszych meczów, w finale play off nie udźwignął. Przewidywany skład meczowy 9. Artiom Łaguta, 10. Francis Gusts, 11. Tai Woffiden, 12. Gleb Czugunow, 13. Maciej Janowski, 14. Bartłomiej Kowalski, 15. Michał Curzytek, 16. Daniel Bewley. Trener: Dariusz Śledź. Nasz typ: Mistrzostwo Polski