Polski mistrz świata nie jest człowiekiem, który wszem i wobec emanuje swoim dobrym statusem finansowym. Nie znaczy to jednak, że nie korzysta z możliwości zakupu drogich rzeczy. Niedawno w swoich mediach społecznościowych pochwalił się zakupem Mercedesa klasy G, wielkiego i potężnego auta. Zmarzlik kupił je u braci Garcarków, którzy są jego sponsorem. Wspierają wielu żużlowców, ale również kluby. Najbardziej Arged Malesę Ostrów Wielkopolski, która rok temu jeździła jeszcze w PGE Ekstralidze. Zmarzlik tym samym zdecydował się na samochód bardzo popularny wśród osób publicznych. Podobny ma Anna Lewandowska, a także Mateusz Borek. Rzecz jasna, nie każdego stać na podobne luksusy. Takie auto to koszt prawie miliona złotych, ale trzeba przyznać że prezentuje się bardzo efektownie i jest naprawdę reprezentatywne. Do tego marka Mercedes mówi sama za siebie. Od lat jest to jeden z najbardziej renomowanych producentów samochodów. Zmarzlik już jest celebrytą. Pomogły mu miliony z Motoru Jeszcze dwa lata temu Zmarzlik oczywiście był szeroko rozpoznawalną postacią, nie tylko w świecie sportu. Były jednak miejsca, w których nikt nie wiedział kim on jest. Transfer do Motoru Lublin, pieniądze za tym idące i ogólna większa promocja polskiego mistrza spowodowały, że obecnie Zmarzlika - czy mu się to podoba czy nie - można i trzeba nazywać już celebrytą. Często odnoszą się do niego różne osoby ze świata mediów, jego życie jest obiektem zainteresowania dziennikarzy. Zanim Zmarzlik na dobre będzie mógł skorzystać z dobrodziejstw nowego zakupu, może jeszcze wyśrubować swoje wyniki na torze, które i tak już są kapitalne. Ten chłopak ma 28 lat i za moment zapewne zostanie mistrzem świata po raz czwarty. Do tego ma dwa srebra i brąz. Mało tego, w tym sezonie niemal na sto procent będzie też trzeci raz z rzędu indywidualnym mistrzem Polski. Ma szansę na złoto DMP. A przecież przed nim jeszcze może nawet kilkanaście lat startów. Wielu mówi, że będzie najlepszym w historii.