Przed rozpoczęciem spotkania wydawało się, że faworytem jest drużyna przyjezdnych. Rawiczanie przystępowali do tego meczu osłabieni brakiem swojego lidera, Sama Mastersa, który będzie dziś startował na Wyspach Brytyjskich. Ponadto, w przedsezonowych opiniach zauważano, że Metalika Recycling Kolejarz Rawicz jest mocnym zespołem, ale jego piętą achillesową będzie pozycja piątego seniora - w przeciwieństwie do faworytów ligi, drużyna prowadzona przez Adama Skórnickiego nie ma w tej części składu uznanego nazwiska. Rzeszowianie pojawili się w Rawiczu w niemal najmocniejszym zestawieniu. W składzie znaleźli się nowy zawodnicy Stali - ekstraligowy nabytek Paweł Miesiąc i powracający do macierzy Dawid Lampart. Powołanie na mecz dostali też kreowani na liderów Eduard Krcmar i Kevin Woelbert, a także zeszłoroczny zawodnik Stali, Hubert Łęgowik. Jedynych ewentualnych zmian można by dokonać na pozycjach juniorskich - Michał Curzytek mógłby zastąpić Mateusza Majchera, a Marcus Birkemose Gustava Grahna. Kolejarz Rawicz od początku mocno się postawił Choć to rzeszowianie byli faworytami tego spotkania, rawiczanie od początku postawili im twarde warunki. Już na samym początku czwarty zawodnik zeszłorocznej 2. Ligi Żużlowej, Kevin Woelbert, przegrał walkę na dystansie z Danielem Kaczmarkiem, a chwilę później zeszłoroczny ekstraligowiec, Paweł Miesiąc, musiał uznać wyższość mniej utytułowanego Ryana Douglasa. Cały mecz był wyrównany i jeszcze w ostatniej tercji meczu końcowy wynik był sprawą otwartą, bo po 11. biegu rawiczanie mieli zaledwie punkt przewagi. Kluczowy okazał się wyścig trzynasty. Przy prowadzeniu Kolejarza 4:2, Damian Baliński nie opanował motocykla, zahaczył o tylne koło Dawida Lamparta i groźnie upadł. Został oczywiście wykluczony z powtórki, w której Damian Dróżdż startował osamotniony. Zawodnicy Stali nie wykorzystali stworzonej przez rywali okazji na własne życzenie. Przed puszczeniem taśmy Kevin Woelbert czołgał się, za co został ukarany drugim ostrzeżeniem i w konsekwencji wykluczeniem. W trzecim podejściu do tego biegu Damian Dróżdż pokonał Dawida Lamparta i powiększył prowadzenie miejscowych do trzech "oczek". W 14. biegu zawodnicy Kolejarza wygrali podwójnie, przesądzając tym samym losy tego meczu. Rzeszowianie na osłodę wygrali 5:1 w ostatnim wyścigu zawodów, jednak dwa punkty zostają w Rawiczu. Wiktor Przyjemski kluczem do sukcesu Rawiczanie zasłużenie wygrali dzisiejszy mecz. Końcowy sukces nie byłby możliwy bez gościa, Wiktora Przyjemskiego. Wychowanek bydgoskiej Polonii zdobył 12 punktów i był najjaśniejszym punktem drużyny prowadzonej przez Adama Skórnickiego. Pozostali zawodnicy spisywali się... zmiennie. Daniel Kaczmarek zanotował dobry początek, ale w drugiej połowie meczu prezentował się gorzej. Odwrotnie Damian Dróżdż - początkowo wyglądał mizernie, ale w drugiej połowie spotkania nabrał wigoru i zakończył zawody dwoma zwycięstwami. Ryan Douglas odkryciem Kolejarza Damian Baliński wypadał na tle kolegów najrówniej, jednak w wyścigu trzynastym popełnił błąd, upadł i później już nie startował. Kibice Kolejarza mogą żałować, bo w trzech startach zgromadził siedem punktów, a gdy upadał w swoim czwartym biegu, atakował rywala na drugim miejscu i pewnie by go wyprzedził. Zamiast z prawdopodobną dwucyfrówką, zakończył mecz z siedmioma punktami na koncie. Osobny akapit należy się Ryanowi Douglasowi. Australijczyk pokazał się z bardzo dobrej strony - zdobył osiem punktów z dwoma bonusami i pomimo małego doświadczenia (wcześniej odjechał w Polsce tylko jeden mecz), nie miał kompleksów w walce z bardziej utytułowanymi rywalami. Tylko Eduard Krcmar nie zawiódł kibiców Stali Po stronie rzeszowskiej pozytywów było mniej. Jedynym był Eduard Krcmar. Powracający do startów w Polsce Czech zapisał przy swoim nazwisku 13 punktów. Drugim najskuteczniejszym zawodnikiem był Paweł Miesiąc. Choć zdobył 10 "oczek" i bonus, kibice mieli prawo oczekiwać od niego lepszej skuteczności. Zeszłoroczny ekstraligowiec przegrał, np. z Ryanem Douglasem, z którym przegrać nie powinien. Zawiodła trójka pozostałych seniorów Stali. Woelbert zdobył tylko 8 punktów i popełnił błąd w kluczowym wyścigu trzynastym, gdy rzeszowianie mieli jeszcze szansę odwrócić losy tego spotkania. Nie tego oczekiwano od czwartego najlepszego zawodnika zeszłorocznej 2. Ligi Żużlowej. Zawiodła też dwójka pozostałych seniorów - Hubert Łęgowik i Dawid Lampart zdobyli tylko po 5 punktów. Kolejarz Rawicz włączy się do walki o awans? Rawiczanie mogą po tym meczu świętować, a ligowi faworyci drżeć. Dzisiejszym zwycięstwem, Metalika Recycling Kolejarz Rawicz zgłosił swój akces do walki o awans do eWinner 1. Ligi. W Rzeszowie mają za to sporo do przemyślenia. Zespół, który - jak się wydawało - nie miał żadnych dziur, ma ich dość sporo. Metalika Recycling Kolejarz Rawicz 46 Texom Stal Rzeszów 42 Metalika Recycling Kolejarz Rawicz: 9. Daniel Kaczmarek 7+1 (3,2*,0,2,0) 10. Damian Baliński 7 (2,3,2,w,-) 11. Nick Skorja 1 (0,0,-,1) 12. Ryan Douglas 8+2 (3,1,2*,0,2*) 13. Damian Dróżdż 9+1 (0,1*,2,3,3) 14. Tom Brennan 2+1 (2*,w,0) 15. Wiktor Przyjemski 12 (3,2,3,3,1) Texom Stal Rzeszów: 1. Hubert Łęgowik 5+1 (1*,0,3,1,0) 2. Paweł Miesiąc 10+1 (2,3,1,2,2*) 3. Kevin Woelbert 8+1 (2,2*,3,w,1) 4. Eduard Krcmar 13 (3,3,1,3,3) 5. Dawid Lampart 5+1 (1*,1,1,2) 6. Gustav Grahn 1 (1,w,0) 7. Mateusz Majcher 0 (d,0,d)