Bloedorn to jeden z najbardziej utalentowanych młodych zawodników. Ma dopiero 20 lat, a już zdobył złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Niemiec. W obecnym sezonie marzy o medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, choć nie chce wywierać na sobie presji. Bloedorn liderem Trans MF Landshut Devils? 2023 rok może być przełomowy w karierze nadziei niemieckiego żużla. W lidze polskiej Bloedorn liczy na progres w porównaniu z poprzednim sezonem, który zakończył na 29. miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników 1. Ligi Żużlowej ze średnią biegową 1,645. - Wiem, co mogę osiągnąć. Przed rokiem miałem kilka dobrych występów. Wierzę w to, że mogę być jednym z czołowych zawodników mojego zespołu - przyznał w wywiadzie z Interią.- Początek poprzedniego sezonu był dla mnie katastrofą. Było wiele powodów. Zimą zmieniłem sporo rzeczy w moim sprzęcie, powtórzyłem to po kilku ligowych spotkaniach. Wszystko działało we właściwym kierunku, lecz zajęło to zbyt dużo czasu. W Niemczech, w Polsce oraz w Danii będę korzystał z silników od Joachima Kugelmanna. Na tory brytyjskie postawiłem na Petera Johnsa - dodał.Zespół z Bawarii - jako beniaminek - wystartował w 2022 roku w fazie play-off. Czy drugi sezon na pierwszoligowym poziomie może być trudniejszy, skoro inne drużyny poznały specyficzny tor w Landshut? - Nie sądzę, ten tor nadal jest wyjątkowy (śmiech). A jeżeli chodzi o mnie, to już znam wszystkie tory wyjazdowe z wyjątkiem z Ostrowa. Dla mnie nie ma to znaczenia. U siebie może być trochę trudniej, ale na wyjazdach będzie łatwiej - stwierdził żużlowiec. Wybierze PGE Ekstraligę? Po zakończeniu rozgrywek kontrakt Bloedorna wygaśnie. Dwa lata temu Niemcem interesowały się nawet kluby z PGE Ekstraligi, a dokładnie to ebut.pl Stal Gorzów i ZOOLeszcz GKM Grudziądz. 20-latek nie uważa, że jest za wcześnie na jego jazdę w najlepszej lidze świata. - Jestem otwarty na nowe wyzwania i przygody. To jednak zależy od przebiegu sezonu. Mogę też wyobrazić sobie dalszą jazdę w I lidze, ale dla innego klubu. Zobaczymy. Mam nadzieję, że dostanę oferty z wielu klubów, które będę mógł rozważyć - podkreślił.Zapytaliśmy Bloedorna o to, czy klub z Gorzowa byłby dla niego dobrą opcją. - Dlaczego nie - odpowiedział. Pytanie nie zostało zadane przypadkowo. Stal przecież w ostatnim czasie promuje się w Niemczech. Klub sprzedał nawet bilety niemieckim kibicom na Grand Prix. Działacze zastanawiają się, czy nie sprzedać wejściówek na mecze ligowe fanom z Berlina. Mają przywieźć ich autobusami. Transfer Niemca może być kolejnym krokiem tej promocji, a pozycja U24 w drużynie nie jest przesadnie mocno obsadzona.- To jest niesamowite. Myślę, że będzie to korzystne dla dwóch stron, czyli dla niemieckiego i polskiego żużla. Stal to fajny klub, a gorzowski tor jest najbliżej miejsca mojego zamieszkania, jeśli weźmiemy pod uwagę polskie obiekty. Ale najpierw musimy zobaczyć, jak przebiegnie ten sezon. Dopiero po nim zobaczę, co zrobię. Na razie odbyłem kilka treningów w Neuenknick i w Manchesterze. Na Wyspach już ruszyła liga, teraz czekamy na start ligi polskiej - podsumował Bloedorn.Mecz pomiędzy ebebe PSŻ Poznań a Trans MF Landshut Devils odbędzie się w niedzielę. Początek został zaplanowany na godzinę 14:00.