Lublinianie znakomicie rozpoczęli ten sezon. Jak na razie - a odjechano cztery kolejki - są niepokonani. Do Torunia nie jechali jednak w roli faworyta i to pomimo tego, że For Nature Solutions Apator spisuje się na razie poniżej oczekiwań. Torunianie wygrali, jak na razie, tylko z beniaminkiem, Arged Malesą Ostrów Wielkopolski i to na własnym stadionie. Motor był jednak osłabiony brakiem Dominika Kubery, który jest jedną z kluczowych postaci lubelskiej drużyny. Jacek Ziółkowski, pomimo braku Kubery, typował zwycięstwo Motoru w Toruniu. - Może nie taką różnicą punktową, ale tak - typowałem zwycięstwo naszej drużyny w tym spotkaniu, chociaż niektórzy stukali się w głowę. Uważałem - i miałem to rozpisane w moim programie - że jest to do osiągnięcia, tylko muszą zrobić pewne punkty. I je zrobili - mówił po zawodach menadżer Motoru Lublin w rozmowie z Interią. W Ekstraliga Media Center Jacek Ziółkowski zdradził dokładnie, jakie zdobycze punktowe zaplanował dla zawodników. - Myślałem, żeby para Drabik-Michelsen zrobiła 26 punktów, a trójka juniorzy z Jarkiem 20 "oczek". Trójka, która miała zdobyć 20, zdobyła 23 punkty, a ta dwójka dorzuciła 24. I fajnie, wystarczyło - nie krył radości Ziółkowski. Jarosław Hampel w końcu się przebudził Wydaje się, że kluczem do zwycięstwa w Toruniu była postawa Jarosława Hampela. 40-letni żużlowiec do tej pory zawodził, a w Toruniu zdobył 12 punktów w 6 startach. - Wiedziałem, że dobra postawa Jarka Hampela przyjdzie. Marzyłem o tym, żeby stało się to dzisiaj, bo brakowało mi Dominika i tak się stało - mówił po zawodach Jacek Ziółkowski. - Powiem to, co mówiłem przed chwilą. Gdyby nie problemy pogodowe w zeszłym tygodniu, przed meczem z Grudziądzem, to myślę, że to "przebudzenie", ta lepsza postawa Jarka Hampela byłaby już tydzień temu. Warunki atmosferyczne nie pozwoliły nam jednak na pewne rzeczy - na treningi, na przygotowanie toru takiego, jaki byśmy chcieli mieć. Lepsza postawa pojawiła się dzisiaj, Jarek dogadał się ze sprzętem i mamy Jarka takiego, jakiego chcemy go mieć - podsumował menadżer Motoru Lublin.