Niespełna 28-letni Polis wszystkie sześć seniorskich sezonów spędził na torach Krajowej Ligi Żużlowej w OK Bedmet Kolejarzu Opole. Miał sezony, w których przerastał trzeci poziom rozgrywkowy, ale kluby z zaplecza PGE Ekstraligi nie składały mu propozycji lub był po prostu jedną z kilku alternatyw. Nikt za bardzo w niego nie wierzył. Przypięto mu łatkę zawodnika mocnego na trzeci poziom rozgrywkowy, ale zbyt słabego na drugi. Oskar Polis o transferze: Jak nie teraz, to kiedy Zmieniło się to po sezonie 2023, kiedy porozumiał się z H. Skrzydlewska Orłem Łódź. - Wydaje mi się, że już nadszedł taki czas, że chcę spróbować jazdy w wyższej lidze i tego troszkę trudniejszego poziomu. Umowa z Orłem była bardzo korzystna, więc stwierdziłem, że nie ma się nad czym zastanawiać i w końcu trzeba spróbować, bo jak nie teraz, to kiedy - powiedział polski zawodnik w wywiadzie dla ekstraliga.pl.Podczas jednego z Magazynów PGE Ekstraligi Krzysztof Cegielski zaskoczył opinią, że widziałby Polisa nawet w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sam żużlowiec nie wybiega aż tak daleko w przyszłość, na razie chce ustabilizować swoją pozycję w Metalkas 2. Ekstralidze, co też nie będzie proste. - Na pewno miłe i budujące słowa, ale ze swojej strony mogę powiedzieć, że na razie chciałbym robić podobne zdobycze punktowe, jak robiłem rok temu w KLŻ - odpowiadział Polis. Jedzie o swoją przyszłość. Kolejka chętnych na jego miejsce Orzeł Łódź ma nadwyżkę seniorów. Polis nie gwarantuje dobrej atmosfery Klub z Łodzi jest znany z szerokiej kadry. Już nie raz i nie dwa główny sponsor Witold Skrzydlewski kontraktował nadwyżkę seniorów, która czasami negatywnie odbijała się na dyspozycji zawodników. W żużlu nikt nie lubi rywalizacji, zawodnicy chcą mieć chłodną głowę i pewny skład. Polis został zapytany o atmosferę w drużynie. Odpowiedź była krótka, ale dosadna. - Na razie jest w porządku, ale co będzie, to czas pokaże - podkreślił. Polis w zeszłorocznych rozgrywkach wykręcił w Krajowej Lidze Żużlowej średnią biegową 2,225. Był to piąty wynik spośród wszystkich sklasyfikowanych zawodników - po Marcinie Nowaku, Adrianie Cyferze, Krystianie Pieszczku oraz Ryanie Douglasie. Co zrobią, gdy Putin zaatakuje Polskę? Były trener Rosjan zabrał głos