Eugeniusz Skupień znowu jest związany z ROW-em Rybnik. W ostatnim spotkaniu śląskiej ekipy ze Stelmet Falubazem Zielona Góra Skupień pomagał Kacprowi Tkoczowi. Przełomu w jeździe juniora nie było, ale spokojnie. Taka współpraca daje efekty dopiero na dłuższym dystansie. ROW Rybnik trrzyma kciuki za Eugeniusza Skupienia W ROW-ie wszyscy trzymają kciuki, żeby Skupieniowi się udało, bo drużyna potrzebuje punktów młodzieżowców, a Tkocz dotąd nie zdobył żadnego. Były, doświadczony zawodnik i mechanik jest szansą na poprawę. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że niedawno Skupień i prezes ROW-u Krzysztof Mrozek byli na wojennej ścieżce. Gdyby kilka miesięcy temu spotkaliby się na ulicy, to groziłoby to totalną awanturą. Skupień przekonywał, że Mrozek się do niczego nie nadaje, chciał go wywozić na taczkach. Ten odpowiadał, że Skupień potrafi jedynie siać ferment. W niedzielę stali obok siebie i robili wszystko, żeby ROW pokonał Falubaz. Skupień kiedyś miał sesję z Figurą Skupień to jedna z ostatnich wielkich gwiazd ROW-u. To on wygrał w Lublinie bieg z Hansem Nielsenem. Duńczyk debiutował wówczas w polskiej lidze. Eugeniusz miał fantazję na torze i poza nim. Starsi kibice pamiętają jego zdjęcie z aktorką Katarzyną Figurą na sesji dla jednego z browarów. Figura dała nawet Skupienowi swój numer telefonu, ale nigdy do niej nie zadzwonił. W tym roku trenerem ROW-u został Antoni Skupień, brat Eugeniusza. On sam mówił po nominacji, że liczy na to, że uda mu się namówić brata na współpracę z klubem. To się właśnie dzieje.