Martin Vaculik na warunki w Moje Bermudy Stali zdecydowanie nie może narzekać. Od momentu jego powrotu do Gorzowa, co sezon otrzymuje on coraz lepszy kontrakt. Zaczęło się bowiem od 700 tysięcy za podpis, a teraz za podpisanie nowej umowy Słowak zainkasował około 1,2 miliona złotych. To jednak nie wszystko. W obliczu potencjalnego odejścia Bartosza Zmarzlika do Lublina, to właśnie on przejmie po nim status największej gwiazdy zespołu. Chciały go wielkie kluby O stałego uczestnika Grand Prix biło się w tym roku mnóstwo klubów, w tym wcześniej wspomniany Motor, który ma właśnie zabrać gorzowianom dwukrotnego mistrza świata. Poza tym 32-latek otrzymał między innymi ofertę od zielona-energia.com Włókniarza. Zainteresowane Słowakiem w razie awansu do PGE Ekstraligi były też Cellfast Wilki Krosno. Martin Vaculik jest już drugim oficjalnie potwierdzonym seniorem, który za rok będzie do dyspozycji trenera Stanisława Chomskiego. Wczoraj nowy podpis złożył z kolei Szymon Woźniak. Do pełni szczęścia działaczom brakuje więc już tylko porozumienia z Andersem Thomsenem, co wydaje się tylko kwestią czasu.