Tak naprawdę Bartosz Zmarzlik swój czwarty triumf w cyklu Grand Prix powinien świętować już kilkanaście dni temu. W Vojens na przeszkodzie stanęli mu jednak działacze, którzy zorientowali się, że wyjechał on w kwalifikacjach w kevlarze nie zawierającym logotypu sponsora zmagań i wyrzucili go z przedostatniej tegorocznej rundy. Sytuację wykorzystał momentalnie Fredrik Lindgren. Szwed pojechał rewelacyjne zawody i zbliżył się do Polaka w klasyfikacji generalnej na zaledwie sześć "oczek". Na Motoarenie doświadczony rywal od początku do końca dotrzymywał kroku naszemu rodakowi i razem z nim zameldował się w ostatnim biegu wieczoru. To właśnie finał wyłonił złotego medalistę mistrzostw świata. W nim zdecydowanie więcej zimnej krwi zachował obrońca tytułu, który prowadził od startu do mety i wprawił w ekstazę kilkunastotysięczną publiczność. Ośmiopunktowa przewaga Zmarzlika. To był jego sezon Bartosz Zmarzlik wchodząc na podium mógł się czuć całkowicie usatysfakcjonowany. Nie dość, że znów pokazał kto rządzi w światowym speedwayu, to na dodatek dzięki świetnej jeździe w Toruniu uciekł Fredrikowi Lindgrenowi na osiem punktów. Zresztą w sobotni wieczór cieszył się nie tylko on. W pojedynku o brąz Martin Vaculik okazał się minimalnie lepszy od Jacka Holdera. Końcowa klasyfikacja cyklu Speedway Grand Prix 2023: 1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 158 punktów2. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 1503. Martin Vaculik (Słowacja) - 1254. Jack Holder (Australia) - 1235. Leon Madsen (Dania) - 1116. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 108--------------------------7. Daniel Bewley (Wielka Bytania) - 1048. Jason Doyle (Australia) - 969. Max Fricke (Australia) - 8310. Patryk Dudek (Polska) - 7611. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 6412. Mikkel Michelsen (Dania) - 5613. Kim Nilsson (Szwecja) - 4414. Maciej Janowski (Polska) - 4315. Anders Thomsen (Dania) - 3616. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 31