Brady Kurtz zapytany przez Piotra Rusieckiego o możliwość startów w FOGO Unii Leszno w sezonie 2025 przyznał wprost, że nie będzie to możliwe i powiedział uczciwie, że porozumiał się z Betard Spartą Wrocław, najbogatszym klubem PGE Ekstraligi. Spojrzeli na jego czapkę i złożyli ofertę. 4 miliony na stole, a w klubie panika Australijczyk zrobił sobie świetną reklamę Australijczyk zrobił sobie w tym i ubiegłym roku świetną reklamę. O ile po dobrym sezonie 2023 ktoś jeszcze mógł się zastanawiać, czy to nie jest jednorazowy wyskok, o tyle teraz wszystko jest już jasne. Kurtz idealnie trafił z silnikami Ashleya Hollowaya i jest naprawdę szybki. Za chwilę przekroczy barierę 200 punktów. W każdym razie INNPRO ROW Rybnik angażując Kurtza wygrał los na loterii. 27-latek jest liderem z prawdziwego zdarzenia. Wiele wskazuje na to, że w niedzielę przypieczętuje on awans ROW-u do półfinału Metalkas 2 Ekstraligi. To nie był wcale taki oczywisty wybór Sparty W przyszłym roku Kurtza w ROW-ie już jednak nie będzie. A to, że trafi do Sparty, nie powinno dziwić w sytuacji, że w przeszłości kilku zawodników rybnickiego klubu przenosiło się do Wrocławia. Dwa ostatnie głośne transfery, to Max Fricke i Daniel Bewley. Ten drugi nadal jeździ dla Sparty. Wybór Kurtza przez Spartę nie był oczywisty. Wielu obserwatorom transferowej giełdy wydawało się, że taki klub, jak Sparta weźmie jedną z ekstraligowych gwiazd. Giełda nazwisk była bardzo długa, ale finalnie wrocławianie wzięli zawodnika, którego wybór wcale nie był taki oczywisty. Wejdzie w buty Woffindena Kurtz wskoczy na miejsce mistrza świata Taia Woffindena. I bez problemu go przebije, bo Woffinden w ostatnich sezonach był cieniem samego siebie z tych najlepszych lat. Dla Sparty pozyskanie Australijczyka może dać też świetny miks silnikowy. Kluby często chcą mieć zawodników, którzy korzystają z usług różnych tunerów. Chodzi o to, że jak jeden z nich ma kryzys, to zawsze jest ten drugi. W tej chwili Sparta ma trzech seniorów startujących na silnikach Ryszarda Kowalskiego (Maciej Janowski, Artiom Łaguta, Bartłomiej Kowalski) i jednego z silnikami Hollowaya (Bewley). Kurtz będzie tym drugim.