O mały włos Apatora zabrakłoby nawet w strefie medalowej. Można powiedzieć, że torunianie dostali się tam kuchennymi drzwiami, bo z pozycji lucky losera po dwóch porażkach w ćwierćfinale z Platinum Motorem Lublin. Ich szczęście polegało na tym, że żużlowcy Fogo Unii Leszno i ebut.pl Stali Gorzów też zanotowali dwie porażki. Tej drugiej drużynie w osiągnięciu sukcesu przeszkodziły kontuzje. <a href="https://sport.interia.pl/zuzel/news-takiego-show-jeszcze-w-tej-lidze-nie-bylo-utytulowany-trener,nId,7046838">Takiego show jeszcze w tej lidze nie było. Utytułowany trener patrzył z zazdrością</a> Apator Toruń. Od wstydu do medalu - Na pewno należy nam się kara i będziemy wstydzić się za ten mecz jeszcze długo - mówił na antenie Canal+ Sport 5 Adam Krużyński, przewodniczący rady nadzorczej Apatora po przegranym półfinale we Wrocławiu. Potężnie osłabiona Betard Sparta rozbiła wtedy zespół z Torunia 51:39 (w pierwszym meczu padł remis 45:45) głównie dzięki doskonałej postawie młodzieżowców. <a href="https://sport.interia.pl/zuzel/news-razem-zaczynali-teraz-sa-najlepsi-na-swiecie-i-zarabiaja-mil,nId,7042751">Razem zaczynali. Teraz są najlepsi na świecie i zarabiają miliony</a>Słowo "wstyd" było trafione w punkt. Torunianie nie zdołali wykorzystać braku Taia Woffindena i od drugiej serii Macieja Janowskiego. W trzeciej wypadł jeszcze Charles Wright. Dwumecz o brąz był starciem dwóch drużyn z problemami. Apator okazał się jednak skuteczniejszy (94:86), co to on znalazł się na podium. Przygotowaliśmy małą tabelę, uwzględniając w niej zespoły ze strefy medalowej. Najsłabszy był właśnie Apator. Play-off 2023 (punkty, bilans meczów)Motor 12, 6-0-0 (w zasadniczej 11-0-3, 28)Sparta 7, 3-1-2 (w zasadniczej 12-0-2, 30)Włókniarz 4, 2-0-4Apator 3, 1-1-4W play-offach więcej udanych występów miał Wiktor Lampart, któremu posłużyła współpraca z mechanikiem Grzegorzem Rempałą. Ten żużlowiec zanotował największy progres i jego przemianie Apator zawdzięcza medal. Najtrudniejszy sezon w karierze miał Patryk Dudek, ale meczem w Częstochowie zakończył sezon ligowy pozytywnym akcentem (9+1). W zasadzie to torunianie mieli tylko jednego zawodnika, na którym zawsze i wszędzie mogli polegać. Był nim Rosjanin z polskim paszportem - Emil Sajfutdinow. Zakończył rozgrywki na drugim miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ze średnią biegową 2,443.