To co wyprawiał w sezonie 2023 Wiktor Przyjemski zostało opisane już tak wiele razy, że nawet nie ma sensu kolejny raz tego przytaczać. Wspomnijmy zatem tylko, że w wieku 18 lat był najlepszym zawodnikiem ligi, w której rywalizował przecież z byłymi i obecnymi uczestnikami cyklu GP (Kim Nilsson, Przemysław Pawlicki, Rune Holta, Niels-Kristian Iversen czy Grzegorz Walasek). Był tak pewnym punktem zespołu, że wystawiano go bez obaw nawet w decydujących momentach meczu i przeważnie wtedy nie zawodził, mimo potężnego obciążenia psychicznego. Gdy doznał kontuzji podczas finału MIMP w Lublinie, kibice do późnych godzin nocnych przeglądali internet i zasypywali żużlowe media pytaniami o to, jak poważny jest ten uraz. W Bydgoszczy byli świadomi tego, że bez Wiktora o awansie mogą co najwyżej pomarzyć (ale i z nim byłoby to bardzo trudne). Kontuzja okazała się poważna, więc Przyjemski musiał zakończyć sezon. Bez niego Polonia przegrała dwumecz z ROW-em, a nastolatek oficjalnie ogłosił odejście. Był wielki smutek, ale teraz pojawił się promyk nadziei. Tajemnicze słowa Przyjemskiego. Wróci, gdy Polonia awansuje? - Odchodzę. Ale mam nadzieję, że nie na długo - powiedział Wiktor dla portalu sportowy24.pl. Jak to można interpretować? Stwierdzenie wydaje się zasadniczo dość ogólne, ale pewien wniosek łatwo wysnuć. Zawodnik liczy na szybki awans Polonii do PGE Ekstraligi. Czy jeśli uda się już w 2024, będzie powrót? Trudno stwierdzić, bo ściśle jest to powiązane z typem umowy, jaką będzie miał w Lublinie. Większość klubów oferowała Przyjemskiemu kontrakt dłuższy niż na rok, żeby właśnie uniknąć tak krótkiej przygody. Gdyby jednak Abramczyk Polonii w nadchodzącym sezonie udało się awansować, żużlowiec będzie miał zagwozdkę. Z jednej strony duże pieniądze, prestiż i bliskość Bartosza Zmarzlika w Platinum Motorze. Z drugiej w końcu możliwość jazdy w rodzimym klubie w PGE Ekstralidze. Przed Wiktorem rok na przetarcie z najlepszymi na świecie, a potem być może okres trudnych decyzji. Na razie jednak wszystko uzależnione jest od tego, co zrobi Polonia. Jeśli przewidywane wzmocnienia się potwierdzą, będzie jednym z faworytów ligi. Czyli tak, jak od czterech lat.