Zwróćmy uwagę jak to wygląda w Niemczech. Kibice nie mają tam wstępu na trybuny, podczas meczów znów słychać rozmowy piłkarzy pod bramką. Smutny to obrazek dla kibica i trudna sytuacja dla piłkarzy, którzy bez dopingu nie mają aż takiej motywacji do gry, o czym wielokrotnie niektórzy z nich mówili. Nieco inaczej sytuacja ma się w Anglii. Tam co prawda ludzie są na meczach, ale terminarz rozgrywek uległ demolce. Mnóstwo spotkań jest odwołanych, sezon jest niezwykle nieregularny. Są zespoły, w których kilkunastu piłkarzy jest chorych. Dla kibica żużla niepokojące jest zwłaszcza to, co dzieje się u naszych zachodnich sąsiadów. Niemieckie Landshut Devils jeździ przecież w eWinner 1. Lidze. Bardzo realny jest scenariusz jazdy bez fanów na trybunach, wobec niemal pewnej kolejnej już fali wirusa na wiosnę. Niemcy mają do pandemii dość specyficzne, jeśli można tak to nazwać, podejście. Gdy polscy kibice krytykują ograniczenia i zakaz wstępu na mecze, ich sąsiedzi... proszą o większe limity. Gdy hokejowa drużyna Fischtown Pinguins Bremerhaven poinformowała, że na mecze wstęp będą mieć tylko posiadacze karnetów, fani zaproponowali by grać przy pustej hali. Ostatecznie tak właśnie zrobiono. Co z podróżami? Nadal największy znak zapytania jest przy wyjazdach żużlowców na mecze w innych krajach. Wiemy już, że coraz większa ilość państw nie honoruje już samych szczepień jako dokumentu uprawniającego do wjazdu. Chcą również testów. Trudno sobie wyobrazić zawodników robiących testy kilka razy w tygodniu. Są nawet kraje, do których wstęp jest niemal niemożliwy. Historia Novaka Djokovicia pokazuje, że nawet gwiazdy muszą się do tego stosować. Tym samym trudno uwierzyć, że runda GP planowana w Australii się odbędzie, choć zostało do niej jeszcze dużo czasu. Nadzieją dla żużla jest to, że zdecydowana większość zawodników jest zaszczepiona. Nie ma wśród nich zdeklarowanych buntowników szczepień, może poza pojedynczymi przypadkami żużlowców już niejeżdżących, takich jak Nicklas Porsing. Raczej należy przygotować się na to, że daty zawodów ustalone już na sezon 2022 niemal na pewno będą ulegać licznym zmianom.