Nowe przepisy dotyczące zastępstwa zawodnika są bezlitosne. Popularna "z/z-ka" będzie przysługiwać szkoleniowcom wyłącznie w razie kontuzji żużlowca posiadającego najwyższą średnią w ich zespole (ewentualnie w razie, gdy któryś z ich podopiecznych nie może wziąć udziału w spotkaniu ze względu na kolizję terminów z którąś z imprez z kalendarza FIM lub FIM Europe). Dotąd podobny przywilej przysługiwał trenerom, jeśli co najmniej dwutygodniowe zwolnienie lekarskie przedstawił którykolwiek z aż trzech najlepszych zawodników drużyny. Regulamin zmieniony przez Motor? W kuluarach przebąkuje się o tym, że na nowelizację regulaminu wpływ miała tegoroczna dyspozycja Motoru Lublin, który po zawieszeniu rosyjskich żużlowców udowodnił - za sprawą umiejętnego wykorzystywania właśnie zastępstwa zawodnika - że bez Grigorija Łaguty może być nawet mocniejszy niż ze wschodnim gwiazdorem. Podobny, choć zakończony brązowym a nie złotym medalem DMP, schemat oglądaliśmy w Częstochowie. Tamtejszy Włókniarz nabrał wiatru w żagle po tym jak na przymusowy "urlop chorobowy" wybrał się legitymujący się trzecią w drużynie średnią Fredrik Lindgren. W przyszłym sezonie takich sytuacji nie będzie. Jeśli trzeci zawodnik Włókniarza - aktualnie jest nim Kacper Woryna - nie będzie mógł wziąć udziału w którymś ze spotkań, to jego miejsce będzie musiał zająć zawodnik rezerwowy. Zapewne byłby to któryś z młodzieżowców, co radykalnie wpłynęłoby na potencjał drużyny Lecha Kędziory. Niewiele ciekawiej wygląda sytuacja w Motorze. Za Zmarzlika można tam puścić z/z-kę, ale w razie urazów Lindgrena czy Kubery do składu będzie musiał wskoczyć ktoś pokroju Frasera Bowesa. GKM jest przygotowany najlepiej Tak właściwie jedynym klubem, który w razie kontuzji drugiej lub trzeciej swej armaty nie będzie musiał ratować się przedstawicielem żużlowej egzotyki, przepłaconym wypożyczeniem któregoś zawodnika z "warszawką" albo nieopierzonym młodzieżowcem jest ZOOLeszcz GKM Grudziądz. Na Hallera 4 mają dziś sześciu niezłych seniorów, a jeszcze przed rozpoczęciem sezonu może do nich dołączyć walczący o polskie obywatelstwo Wadim Tarasienko. Póki co nie najgorzej wygląda pod tym względem także wrocławska Betard Sparta, która poza swoim pięcioosobowym seniorskim dream teamem posiada w składzie także nadzwyczajnie obiecującego Francisa Gustsa. Należy tu jednak nadmienić, że w środowisku coraz głośniej spekuluje się o potencjalnym powtórnym wypożyczeniu Łotysza do beniaminka eWinner 1. Ligi, SpecHouse PSŻ-u Poznań. No, może jeszcze nie należałoby skreślać pod kątem głębi składu gorzowskiej eBut.pl Stali Gorzów. 21-letni Timi Salonen z Finlandii udowodnił ostatnio, że mimo dość nietypowych warunków fizycznych i raczej nieoczywistego żużlowo pochodzenia stać go na solidne występy przeciw najlepszym.