Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno: Jason Doyle 3+. Nie wygląda to u niego dobrze tuż przed rozpoczęciem fazy play-off. W dodatku jego punkty w decydującej fazie będą bardzo cenne, ponieważ na dzień dobry Fogo Unia zmierzy się z Motorem Lublin. Kto jak nie on ma dawać dobry przykład pozostałym kolegom? Janusz Kołodziej 5. Lider leszczynian po malutkim przestoju wrócił do gry w wielkim stylu. 38-latek drobną wpadkę zaliczył tylko w jednym wyścigu, a w sięgnięciu po pewną dwucyfrówkę nie przeszkodziła mu nawet ogromna ulewa, która kompletnie zalała tor w końcówce. David Bellego 4-. Francuz zwłaszcza na początku w najlepszy możliwy sposób zwrócił na siebie uwagę po plotkach, jakie w tym tygodniu ujrzały światło dzienne. Chodzi oczywiście o potencjalny transfer Chrisa Holdera lub Brady’ego Kurtza. Niestety potem spuścił z tonu i znów opuszczał stadion ze smutną miną. Czy niebawem opuści też PGE Ekstraligę? Jaimon Lidsey 1. Australijczyka z kolei broni wiek, ponieważ za rok wciąż załapie się jeszcze na pozycję U24. Jeżeli Fogo Unia myśli w tym sezonie o jakimkolwiek medalu, to ten pan musi się czym prędzej ogarnąć. Piotr Pawlicki 3+. Kolejny na liście do jak najszybszego ogarnięcia. Brak choćby jednego indywidualnego zwycięstwa na własnym obiekcie mówi sam za siebie. Antoni Mencel 1. Punkt na "trupie" i nic poza tym. Nic dziwnego, że kibice nie mogą doczekać się powrotu lepiej prezentującego się Huberta Jabłońskiego. Damian Ratajczak 2. Szkoda, iż za ambicję punktów nie dają, bo miałby on ich spokojnie z trzy razy więcej niż uzbierał na torze. Też nie omijał go pech, ponieważ w pierwszym biegu posłuszeństwa odmówił mu sprzęt. Noty dla zawodników zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa: Leon Madsen 5-. Zrobił swoje i tradycyjnie poprowadził częstochowian do meczowego zwycięstwa, choć nie w pojedynkę jak to bywało w większości pojedynków. Jedyne do czego można się przyczepić, to brak wielu spektakularnych trójeczek, do których nas przyzwyczaił. Bartosz Smektała 2-. Wychowanek Unii Leszno nie tak wyobrażał sobie powrót na macierzysty obiekt. Pozytywy? Chyba tylko pokonanie Janusza Kołodzieja. Kacper Woryna 5. Polak wyrasta powoli na główną strzelbę zielona-energia.com Włókniarza. Ten zawodnik jest idealnym przykładem na to, iż przenigdy nie należy się poddawać, bo zaczął on tegoroczne ściganie w kratkę. Teraz zaś sieje postrach wśród rywali z najwyższej półki. Jonas Jeppesen 1. Udał się pod prysznic jeszcze przed pierwszym równaniem toru. Nie mogło być zresztą inaczej, skoro na trasie męczył się z Antonim Mencelem? Frederik Lindgren 4. Po powrocie z L4 to zupełnie inny, zdecydowanie lepszy zawodnik. Czy kibice zielona-energia.com Włókniarza mogą powoli odetchnąć z ulgą? Jeszcze nie, aczkolwiek jego kolejny dobry występ z rzędu pozwala powoli myśleć, że play-offy będą w wykonaniu Szweda co najmniej dobre. Jakub Miśkowiak 5. Im dalej w las, tym indywidualny mistrz świata juniorów coraz bardziej się rozkręca. Ostatnie dni to jedno wielkie pasmo sukcesów, ponieważ po złotym medalu w Speedway of Nations 2 tym razem wprawił w euforię kibiców w biało-zielonych szalikach. Mateusz Świdnicki 4+. Rówieśnik najlepszego młodzieżowca globu też nie ma się czego wstydzić. Częstochowski duet U21 po prostu pozamiatał i pokazał, co może być głównym atutem tejże ekipy w fazie play-off.